GwiazdyTom Cruise w "Top Gun: Maverick". I on ma 57 lat?

Tom Cruise w "Top Gun: Maverick". I on ma 57 lat?

Tom Cruise wraca jako słynny Maverick. Patrząc na niego w zwiastunie filmu, łatwo pomyśleć, że czas się dla niego zatrzymał. Gwiazdor ma 57 lat, ale wielu mężczyzn może mu pozazdrościć formy. Zwłaszcza, gdy widzi się go bez koszulki.

Tom Cruise w "Top Gun: Maverick". I on ma 57 lat?
Źródło zdjęć: © Mat. prasowe
Karolina Błaszkiewicz

Tom Cruise – "Top Gun: Maverick"

Ciało Boga przed 60-tką? Tom Cruise w pierwszym zwiastunie kontynuacji hitu właśnie tak wygląda. Prezentuje nam śnieżnobiały uśmiech i "sześciopak". Na pytanie, jak to zrobił, składa się kilka odpowiedzi.

Po pierwsze, Cruise nie odpuszcza sobie treningów. Nigdy. Z siłowni korzysta wszędzie, gdzie się znajdzie – bez względu na panujące warunki, wchodzi do tzw. "jaskini bólu". – To w wielkim skrócie oznacza jedno: wchodzą tylko zmotywowani – tłumaczył w zeszłym roku aktor. Ponadto lubi kajaki, wspinaczkę czy chodzenie po skałach. – Robię wiele rzeczy – śmiał się.

Wpływ na wygląd Cruise'a ma też prawdopodobnie religia. Podobno to właśnie ona potrafi utrzymać człowieka w zdrowiu, zmniejsza stres, sprawiając zarazem, że staje się bardziej zdyscyplinowany. Cruise bez wątpienia jest bardzo religijny – wychowany w katolickiej rodzinie, chciał być kiedyś księdzem.

Według pierwszej żony Mimi Rogers, aktor myślał też o zostaniu mnichem. Plany pokrzyżował mu kościół scjenotologiczny, do którego Rogers go wprowadziła. Od lat 80. Cruise jest jego niekowestionowaną gwiazdą, ma w nim właściwie status boga. – Myślę, że to zaszczyt nazywać siebie scjentologiem. To coś, na co musisz zapracować – opowiada w gruncie rzeczy dość porażającym wywiadzie sprzed lat.

Tom Cruise – czemu zawdzięcza młody wygląd?

Aczkolwiek religia raczej nie zmieniła rysów twarzy gwiazdora. Choć on sam nigdy nie przyznał się do jakiejkolwiek ingerencji chirurgicznej, różnica w wyglądzie jest widoczna. Cruise przekonuje jednak, że to wyłącznie zasługa noszenia aparatu ortodontycznego. Innego zdania był jego kolega Cuba Gooding Jr., który na pytanie, czy poszedł pod nóż, odparł: "Oczywiście!".

Parę lat temu wspomniał, że raz, gdy odwiedził Cruise'a w domu, zastał go z twarzą pełną 'kropek'. – Na pytanie, czy wszystko ok, powiedział: "Nie sądziłem, że przyjdziesz'. Widziałem, dlaczego – wspominał.

Kolejnym powodem, dla którego Cruise się nie starzeje, może być fakt, że według znajomych i współpracowników jest "ekstremalnie miły". Potrafi w okamgnieniu załatwić pomoc dla ludzi w potrzebie, uczy jeździć na motocyklu czy kupuje wszystkim prezenty. Ot, taki eliksir młodości.

Gdyby jednak to nie życzliwość wpływała na formę aktora, to prawdopodobnie zwrócilibyśmy uwagę, jak się odżywia. Według anonimowych źródeł z planu ostatniego "Mission: Impossible", Cruise jadł 15 maleńkich posiłków dziennie – a jakże, przygotowanych przez osobistych szefów kuchni. Dużą rolę w diecie miały odegrać orzechy i jeżyny. 57-latek za to wykluczył z niej całkowicie cukier. – Kocham go, ale kiedy trenuję lub pracuję, nie sięgnę po torcik ani ciastko. Wolę wysłać je znajomym – mówił.

Do tego wszystkiego możemy, ale nie musimy dodać, że wartość Toma Cruise'a wycenia się na 550 mln dolarów. A nuż i to ma wpływ na jego wygląd.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (3)