Stockinger jest zdecydowanie jednym z ulubieńców polskich widzów. Młodsi widzowie kojarzą go przede wszystkim z roli doktora Pawła Lubicza w telenoweli "Klan", starsi zaś mogą wspominać jego kreacje w "Znachorze", "Karierze Nikodema Dyzmy" czy serialu "Dom".
Chwile grozy
W ubiegłym roku aktor przeszedł chwile grozy, gdy okazało się, że jest zmuszony przejść skomplikowaną operację na otwartym sercu. Rokowania nie były najlepsze, nic więc dziwnego, że po udanym zabiegu Stockinger wyznał w "Dzień dobry TVN":
- Nikomu tego nie życzę, ale jest to też wzbogacenie, doświadczenie, które przewartościowuje wiele rzeczy. Kiedy patrzy się śmierci głęboko w oczy, trzeba to zaakceptować. Tu nie ma miejsca na negocjacje.
W procesie zdrowienia aktora wspierał jego jedyny syn – 31-letni dziś Robert – owoc miłości Stockingera i jego byłej żony Jolanty. Para dość długo starała się o dziecko. Niestety, ich związek nie przetrwał próby czasu.
Pierwsza wnuczka
Z kolei Robert, który z zawodu jest dziennikarzem, dość szybko postarał się o potomka. W 2015 roku wziął ślub z Patrycją Drozd. Para poznała się w pracy, a ceremonia zaślubin odbyła się w kościele św. Jerzego w Sopocie – rodzinnym mieście panny młodej.
- Nie mogę się doczekać, kiedy będę mógł przytulać takie małe dzieciaki. Wierzę w mojego syna. Życzę mu ojcostwa, bo to najpiękniejsze uczucie, jakie ja sam przeżyłem – mówił pan Tomasz krótko po ślubie syna. Na szczęście, nie musiał czekać długo na wnuczkę.
Trzy lata temu na świat przyszła pierwsza córka Roberta i Patrycji – Oliwia – oczko w głowie zarówno ojca, jak i znanego dziadka.
- Tata bardzo się cieszy! Chciał już być dziadkiem. Jest dumny – mówił wówczas pan Robert.
Dziennikarz na swoim instagramowym profilu często pokazuje migawki z życia rodzinnego, z których wynika, że dziewczynka uwielbia spędzać czas z panem Tomaszem (np. spacerować z jego psem).
Rodzina się powiększy?
Jeśli wierzyć doniesieniom tygodnika "Świat&Ludzie", wkrótce Oliwia będzie miała rodzeństwo! Jak czytamy w gazecie:
- Gwiazdor nie posiada się z radości, że przybędzie kolejny mały Stockinger albo… Stockingerka. […] Cieszy się tym bardziej, bo widzi jak syn wspaniale spełnia się w roli taty.
Do tej pory nikt z rodziny Stockingerów nie potwierdził doniesień tygodnika. Jednak na wszelki wypadek – trzymamy kciuki i serdecznie gratulujemy!
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl
Nie tylko Kosmala z Lichtmanem. Kłótnie nad grobem
