Trening siłowy skuteczniejszy niż aerobik
Ćwiczenia z obciążeniem lepiej wyrzeźbią sylwetkę, niż bieganie czy aerobik, twierdzą eksperci. Panie, które chcą stracić zbędne kilogramy, zwykle stronią od tego typu treningu, obawiając się, że nabiorą zbyt dużej masy mięśniowej i w rezultacie będą wyglądać mało kobieco. Eksperci przekonują jednak, że podnoszenie małych i większych ciężarów nie tylko poprawia wytrzymałość organizmu, ale także usprawnia metabolizm i pomaga schudnąć.
Ćwiczenia z obciążeniem lepiej wyrzeźbią sylwetkę, niż bieganie czy aerobik, twierdzą eksperci. Panie, które chcą stracić zbędne kilogramy, zwykle stronią od tego typu treningu, obawiając się, że nabiorą zbyt dużej masy mięśniowej i w rezultacie będą wyglądać mało kobieco. Eksperci przekonują jednak, że podnoszenie małych i większych ciężarów nie tylko poprawia wytrzymałość organizmu, ale także usprawnia metabolizm i pomaga schudnąć.
- Panuje powszechne, błędne przekonanie, że trening siłowy przeznaczony jest wyłącznie dla tych, którzy chcą zbudować muskuły – twierdzi Jean-Ann Marnoch z brytyjskiej organizacji Register of Exercise Professionals, skupiającej instruktorów ćwiczeń. – Udowodniono, że podnoszenie lekkich i średnich ciężarów w celu poprawienia wytrzymałości organizmu (w seriach składających się z około 15 powtórzeń), poprawia tempo metabolizmu mięśni, czyli innymi słowy – szybkość, z jaką organizm spala kalorie. To oznacza, że nawet kiedy odpoczywamy, lepiej spalamy tłuszcz, a dodatkowo mięśnie nabierają ładniejszego kształtu.
Kobiety, które dołączają do klubów fitness, omijają urządzenia do ćwiczeń siłowych i znacznie chętniej korzystają z bieżni czy rowerków. Kiedy trening nie przynosi zadowalających rezultatów, szybko się zniechęcają. Tymczasem Jean-Ann Marnoch przekonuje, że podnoszenie ciężarów, jeśli wykonywane właściwie, pomaga schudnąć co najmniej o jeden rozmiar. Z ekspertką zgadza się trenerka fitness, Julia Buckley. Opracowała program utraty tłuszczu, który pomaga poprawić metabolizm właśnie poprzez krótkie, intensywne serie ćwiczeń z obciążeniem.
Klienci Buckley trenują po 5-6 razy w tygodniu, a jedna sesja trwa od 20 minut do godziny. Po ćwiczeniach o bardzo dużej intensywności, następuje przerwa na krótki odpoczynek, a potem kolejna seria wyczerpujących powtórzeń. - Kobietom i mężczyznom daję takie same ćwiczenia, a rezultaty są równie zadowalające u obu płci – mówi trenerka. – Każdy traci tłuszcz. Panowie nabierają przy tym muskuł, ponieważ ich organizm produkuje więcej testosteronu, a panie uzyskują szczuplejszą, lepiej wyrzeźbioną i jędrną sylwetkę.
Julia Buckley dodaje, że przestrzegając podobnego programu ćwiczeń siłowych, można osiągnąć ładną figurę bez konieczności stosowania restrykcyjnych diet. - Kiedy wzrasta masa mięśni, organizm spala więcej kalorii, nawet w momencie, gdy odpoczywamy – mówi.
Skuteczność treningu z obciążeniem potwierdza 26-letnia Kat Ford, klientka Buckley, która chciała odchudzić się przed ślubem. Początkowo próbowała biegania, ale tłuszcz w pewnych partiach ciała pozostawał, mimo że w tygodniu pokonywała prawie 50-kilometrowe dystanse. Zawiedziona brakiem efektów, postanowiła spróbować ćwiczeń siłowych. Trening polegający na gwałtownych wyładowaniach energii, trwający nie dłużej niż pół godziny dziennie, sprawił, że w trzy miesiące schudła prawie 9 kilo.
37-letnia Zoe Waistell również jest zachwycona programem, opracowanym przez Julię Buckley. Wcześniej też dużo biegała, ale przez dwa lata, zamiast tracić, przybierała na wadze. – Teraz mam więcej pewności siebie, czuję się wysportowana, silna i zdrowa – twierdzi. – Wspaniale jest nie musieć biegać tylu kilometrów, ale skupić się na budowaniu siły i spalaniu tłuszczu. Trening siłowy pozwolił jej pozbyć się nadmiaru tłuszczu z okolic ramion, nóg i brzucha. Schudła 7 kilogramów.
Panie, które boją się, że ćwiczenia z obciążeniem spowodują, że ich mięśnie staną się zbyt rozbudowane, Julia Buckley zapewnia, że tak się nie stanie. – Uzyskanie dużych mięśni jest w przypadku kobiet bardzo trudne do osiągnięcia (nawet, kiedy tego chcemy) i nigdy nie zdarza się „przez przypadek”.
Jeśli więc bieganie, aerobik czy pilates nie przyniosły pożądanych efektów, może warto przekonać się do ciężarków czy atlasu i spróbować tego rodzaju treningu.
Na podst. Dailymail.co.uk Izabela O’Sullivan (ios/mtr), kobieta.wp.pl