Trzy czwarte urlopowiczów naraża się na raka skóry, używając przeterminowanych balsamów do opalania
Badanie przeprowadzone w Wielkiej Brytanii ujawniło, że 74 proc. ludzi, wybierających się na wakacje, zabierze ze sobą balsamy do opalania, które zakupili przed rokiem. Tymczasem te kremy, jeśli są przeterminowane, tracą zdolność ochrony przed promieniami UV, które znacząco przyczyniają się do wystąpienia raka skóry.
22.05.2013 | aktual.: 23.05.2013 08:46
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Badanie przeprowadzone w Wielkiej Brytanii ujawniło, że 74 proc. ludzi, wybierających się na wakacje, zabierze ze sobą balsamy do opalania, które zakupiło przed rokiem. Tymczasem te kremy, jeśli są przeterminowane, tracą zdolność ochrony przed promieniami UV, które znacząco przyczyniają się do wystąpienia raka skóry.
Lato zbliża się wielkimi krokami, a wraz z nimi długo wyczekiwane urlopy i wypoczynek na słońcu i świeżym powietrzu. Szykujący się na wakacje ludzie, inwestują w nowe kostiumy kąpielowe, plażowe ręczniki i okulary przeciwsłoneczne, zapominając o innym, bardzo istotnym elemencie letniego ekwipunku. Nowe badanie ujawniło niepokojącą tendencję stosowania przez urlopowiczów preparatów do opalania, które dawno straciły swoją ważność. Lekarze przestrzegają, że oszczędność w tym temacie może się skończyć rakiem skóry, bowiem po 12 miesiącach po wyprodukowaniu balsamy te nie chronią już przed szkodliwym promieniowaniem UV.
Niestety, ankieta przeprowadzona wśród Brytyjczyków pokazała tendencję do "dokańczania" kremów z filtrem, chociaż data ich ważności dawno minęła. Jedna trzecia biorąca w badaniu osób (32. proc.) przyznała, że użyje do opalania kosmetyk, który został wyprodukowany 2 lata wcześniej. Jedna trzecia sięgnie po kosmetyk sprzed 3 lat, a kolejne 15 proc. - sprzed ponad 4 lat. Pomysłodawcą badania był portal urodowy Escentual.com.
Wystawienie ciała na działanie promieni UV jest głównym czynnikiem rozwoju raka skóry. Choć stanowi on zaledwie 1 proc. nowotworów występujących u człowieka, jest istotnym problemem onkologicznym oraz dermatologicznym ze względu na wysoką umieralność. Od kilkudziesięciu lat można bowiem zaobserwować dynamiczny i ogólnoświatowy wzrost zachorowalności na tę chorobę. Czerniak dotyka zwłaszcza osoby stosunkowo młode, w przedziale wiekowym 30-50 lat.
Liczba zachorowań na czerniaka skóry w Polsce w latach 1982-2002 w przypadku mężczyzn wzrosła o 12 tysięcy. W tym samym czasie liczba zgonów spowodowanych tą przypadłością w przypadku mężczyzn wzrosła o 200 tysięcy, natomiast wśród kobiet – o 250 tysięcy.
Aby ochronić skórę przed szkodliwym promieniowaniem słonecznym, należy stosować balsamy z minimalnym filtrem 15 SPF oraz zwracać szczególną uwagę na datę ważności kosmetyku. Nie należy także rezygnować ze stosowania kosmetyków z filtrem UV, nawet jeśli na plaży jesteśmy schowani pod parasolem lub przebywamy w cieniu, bowiem wtedy do naszej skóry dociera nieskoenergetyczne promieniowanie UVA, które przenika przez chmury, szyby czy tkaninę parasola. Jeśli chodzi o ubrania: zwykła bawełniana koszulka, cienka i mokra, chroni w minimalnym stopniu przed promieniowaniem.
Na podst. Dailymail.com (mtr/sr), kobieta.wp.pl