Trzy pokoje z dwóch
Coraz więcej takich pytań pojawia się w mojej poczcie. Świadczy to bardzo źle o cenach mieszkań w Polsce. Kupujemy jak najbardziej minimalny metraż i musimy sobie jakoś z tym radzić. Pani Ewa prosi o pomoc w takim właśnie wypadku.
05.02.2008 | aktual.: 25.02.2008 16:33
Coraz więcej takich pytań pojawia się w mojej poczcie. Świadczy to bardzo źle o cenach mieszkań w Polsce. Kupujemy jak najbardziej minimalny metraż i musimy sobie jakoś z tym radzić. Pani Ewa prosi o pomoc w takim właśnie wypadku. Chciałaby Pani wygospodarować dwa oddzielne pokoje, zaś kuchnię przenieść i urządzić aneks w największym pokoju. Pyta Pani czy to możliwe z technicznego punktu widzenia?
Pomimo braku dokładnych wymiarów, postanowiłam przyjrzeć sie problemowi, jednak umiejscowienie wszystkich mebli proszę jeszcze raz porównać z rzeczywistymi wymiarami mieszkania.
Na pewno nie będzie to możliwe poprzez zwykłe przerzucenie kuchni do dużego pokoju i stworzenie tam aneksu. Mamy bowiem w mieszkaniu tylko jeden pion i tego niestety musimy się trzymać. Jest jednak jedno rozwiązanie. Mianowicie „wykrojenie” z części byłej kuchni małej łazienki oraz urządzenie na reszcie przestrzeni maleńkiego pokoiku. W tym wypadku kuchnię umieszczamy w miejscu byłej łazienki.
Nowa łazienka jest naprawdę minimalna, ale niestety nie można inaczej. Musimy bowiem zmieścić również komunikację do nowo powstałego pokoiku. Zmieści się w nim tylko pojedyncze łóżko, szafa narożna oraz małe biureczko, na ścianie naprzeciwko okna można powiesić półki. W sam raz dla jednego dziecka.
Wejście do drugiego z pokoi, (umieściłam tu sypialnię, nie wiem niestety jakie funkcje pokoi Państwo potrzebują) jest naprzeciwko wejścia do łazienki. W łazience zmieści się tylko brodzik, maleńki sedes oraz umywalka z pralką pod blatem. Można się pokusić ewentualnie o przeniesienie pralki do wielkiej szafy w przedsionku, jednak trzeba pomyśleć jak tam z odpływem - czy jest to w jakiś sposób możliwe. Sypialnia wąska, ze sporą szafa i łóżkiem dwuosobowym.
Kuchnia otwarta, niezbyt duża, ale poprzez wyciągnięcie jej w stronę pokoju zyskujemy trochę blatu roboczego. W salonie - przy wejściu – stół, w części wypoczynkowej, bliżej okna, sofa i jeden fotel, naprzeciwko miejsce na telewizor i regał. Jest nawet trochę miejsca na jakieś szafki.
Joanna Rzepińska
Architekt wnętrz