Tych błędów nie popełniaj. Ekspertka wymienia "grzechy" w pielęgnacji włosów
Piękne, zadbane, zdrowe włosy są wizytówką pewnej siebie kobiety. Jednak utrzymanie pasm w dobrej kondycji nie jest wcale taką prostą sprawą. Ich pielęgnacja wymaga uważności i cierpliwości, poświęcenia czasu, a często także specjalistycznej porady eksperckiej. Zasięgnęliśmy języka, abyście wy nie musiały tego robić.
Wiosną budzimy się do życia niczym niedźwiadki z zimowego snu. Rośnie ekscytacja w związku ze zbliżającymi się miesiącami letnimi. Uzupełniamy garderobę, dbamy o dietę, eksperymentujemy z lżejszym makijażem, jednocześnie stając na głowie w zabieganiu o perfekcyjną cerę. Sen z powiek wielu z nas spędza również stan włosów.
Jak zadbać o włosy po zimie?
Wiemy, co jest kluczowe w pielęgnacji po zimie. Odpowiedzi udzieliła nam bowiem założycielka marki Hollywood Hair, Klaudia Duszyńska.
– Wiosna to idealny moment, by zadbać o regenerację włosów po zimie i przygotować je na wyzwania sezonu letniego. Świadoma pielęgnacja to coś więcej niż wybór kosmetyków – to podejście holistyczne, które uwzględnia zarówno kondycję włosów, jak i skóry głowy – zaznacza.
Ekspertka wymieniła kilka praktycznych porad, o których należy pamiętać pod kątem regularności. Tylko wtedy zagwarantujemy swoim kosmykom zdrowy blask.
– Raz w tygodniu warto wykonać peeling, który usunie martwy naskórek i poprawi mikrokrążenie. W codziennej rutynie dobrze sprawdzą się intensywne maski i ampułki regenerujące – szczególnie te z keratyną, olejkiem arganowym czy aminokwasami – przypomina Duszyńska.
– Kluczowe jest również nawilżanie skóry głowy – możemy to osiągnąć za pomocą odpowiednio dobranych wcierek lub profesjonalnych zabiegów, takich jak naświetlanie światłem LLLT. Już wczesną wiosną nie można zapominać o ochronie termicznej i filtrach UV, które zabezpieczają pasma przed uszkodzeniami. No i klasyka, czyli podcięcie końcówek – niewielki gest, który realnie poprawia wygląd i kondycję fryzury – dodaje.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"To jest hit". Jak ekspresowo ujarzmić niesforne kosmyki? Sprawdźcie!
Największe błędy w pielęgnacji włosów
Skoro już wiemy, co robić, warto dowiedzieć się także, czego nie robić. Bowiem chyba każdej z nas zdarza się potknięcie. Czasem są to nawet drobne nawyki, które wydają się nieszkodliwe, jednak na dłuższą metę niszczą włosy i wpływają negatywnie na stan skóry głowy.
– Jednym z najczęstszych błędów jest mycie głowy bardzo gorącą wodą – wysoka temperatura powoduje nadmierne rozchylanie się łusek, przez co pasma łatwiej ulegają zniszczeniom. Po umyciu, warto unikać agresywnego czesania, ponieważ mokre kosmyki z zasady są bardziej podatne na uszkodzenia – mówi Klaudia Duszyńska.
– Dodatkowo, wiele osób jest błędnie przekonanych, że lepiej pozostawić włosy do naturalnego wyschnięcia i położyć się spać z mokrą głową, niż użyć suszarki. Tymczasem może to przynieść więcej szkody niż pożytku – zwiększa ryzyko łamliwości pasm i może sprzyjać rozwojowi stanów zapalnych skóry głowy. Zdecydowanie bezpieczniejszym rozwiązaniem jest dokładne wysuszenie ich, pod warunkiem, że wcześniej zastosujemy kosmetyk termoochronny – zastrzega ekspertka, dodając, że wysoka temperatura bez odpowiedniego zabezpieczenia może trwale naruszyć strukturę włosów.
Co jeszcze zalicza się do trychologicznych grzechów?
– Do listy szkodliwych przyzwyczajeń warto dodać także pomijanie pielęgnacji skóry głowy. To właśnie jej dobra kondycja stanowi fundament zdrowych, mocnych i pełnych blasku włosów. Z tego samego powodu warto zrezygnować z bardzo ciasnych upięć – codzienne koczki czy mocno związane kucyki mogą osłabiać cebulki i prowadzić do ich mechanicznego uszkodzenia – wyjaśnia Duszyńska.
Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl