Zakazane na grzybobraniu. Kto zignoruje przepis, ten pożałuje
Jesień to czas, w którym Polacy tłumnie ruszają do lasów na grzybobranie. Powinno się jednak pamiętać, że wśród leśnych okazów kryją się gatunki, których zbieranie jest nie tylko niewskazane, ale wręcz zakazane. Za złamanie przepisów grozi nawet 5 tys. zł mandatu.
Niewskazane jest zbieranie gatunków trujących, które mogą być niebezpieczne dla zdrowia. W Polsce istnieje jednak także lista grzybów objętych ochroną całkowitą lub częściową. Powód jest prosty – to gatunki rzadkie i zagrożone wyginięciem. Zerwanie nawet jednego owocnika może poważnie naruszyć równowagę w środowisku i przyczynić się do zanikania stanowisk.
Symbolem tej grupy jest borowik królewski, znany również jako masłoborowik królewski. To prawdziwy "biały kruk" wśród grzybów. - Borowik królewski należy do wyjątkowo rzadkich okazów grzybów, zarówno w Polsce, jak i Europie. W Polsce ma tylko kilka stanowisk. Dlatego pozyskanie choćby jednego owocnika wiązałoby się ze znaczną szkodą dla środowiska i mogłoby mieć wpływ na zachowanie właściwego stanu ochrony tego gatunku. W związku z tym zbierający może zostać ukarany grzywną w wysokości 5 tys. zł - skomentował w rozmowie z "Faktem" w 2022 r. Rzecznik Lasów Państwowych, Michał Gzowski.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Boczniak białożółty. Popularny grzyb w Polsce
Jakie jeszcze gatunki są chronione?
Lista gatunków pod ochroną jest dłuższa, niż wielu miłośników grzybobrań przypuszcza. Znajdują się na niej m.in.:
- borowik szatański,
- gwiazdosz,
- opieńka torfowiskowa,
- miękusz szafranowy,
- porojęzyk dębowy,
- kolczakówka szorstka i kolczakówka żółtobrązowa.
Aktualny spis można znaleźć w rozporządzeniu Ministerstwa Środowiska, zaktualizowanym w 2014 roku oraz na specjalistycznych stronach internetowych poświęconych mykologii.
Grzybobranie to przyjemność, która potrafi odprężyć i dać wiele satysfakcji. Trzeba jednak pamiętać, że oprócz ryzyka pomylenia jadalnego okazu z trującym, istnieje również ryzyko złamania prawa. Dlatego warto nie tylko korzystać z atlasów grzybów, ale i znać listę gatunków chronionych. Dzięki temu unikniemy kosztownych pomyłek i przyczynimy się do ochrony unikalnych elementów polskiej przyrody.