Tydzień Bez Plastiku. Sprawdzam, czy trudno jest przestać się truć i zaśmiecać ziemię

Idę do osiedlowego sklepu, do koszyka (plastikowego) wrzucam orzechy w torebce, bułki w torebce, 2 jogurty w plastikowych kubeczkach, banany, jabłka, trzy cytryny i brokuł (razem cztery torebki). Potem jeszcze makaron, fasolki garść, płatki owsiane i - zaszalejmy, bo drogie jak złoto - awokado. To wszystko nie mieści się ręku, więc dwa opakowania i jedenaście reklamówek przekładam do jednej, większej, albo i dwóch, żeby nie urwało. I tak sobie tonę w folii i plastiku, a wraz ze mną całe osiedle, żeby nie powiedzieć - świat.

Tydzień Bez Plastiku. Sprawdzam, czy trudno jest przestać się truć i zaśmiecać ziemię
Źródło zdjęć: © 123RF
Lidia Pustelnik
2

O tym, że otaczają nas tworzywa sztuczne i to niekoniecznie dobre zjawisko, w Polsce rozmawiamy tylko przy okazji dyskusji o torebkach foliowych w sklepach. I nawet wówczas omijamy sedno problemu, bo zamiast o ich wpływie na zdrowie lub o zanieczyszczeniu środowiska debatujemy nad tą palącą kwestią – będą za darmo czy nie będą?

I choć w większości sklepów obecnie są odpłatne, Polak i tak zużywa rocznie ponad 400 torebek foliowych. Jeśli kogoś ciekawi, ile ich zużywa się w skali świata, spieszę z informacją – 5 trylionów, co daje zatrważającą liczbę 160 tys. używanych torebek na sekundę i 700 na każdego mieszkańca Ziemi. Z tego, jak podaje The World Counts, który dla dobra ludzkości postanowił torebki policzyć, tylko 1 proc. trafia do recyklingu, a aż 10 proc. ląduje w oceanach, zapychając żołądki albatrosów i śnieżnych fok.

Obraz
© Mat. własne

Są to liczby tak wielkie, że nie potrafimy ich sobie wyobrazić, a pozostając całkowicie abstrakcyjnymi, mówiąc kolokwialnie, mamy je gdzieś. Co innego, jeśli chodzi o alergie i choroby, które obchodzą nas dużo bardziej, bo potrafią znacząco pogorszyć jakość naszego życia lub je skrócić. I na tym polu naukowcy od lat alarmują – tworzywa sztuczne w powolnym, niedostrzegalnym gołym okiem procesie rozkładu wydzielają szkodliwe i rakotwórcze substancje. Niektóre z nich, jak tzw. związki endokrynnie czynne (EDC), wpływają na układ hormonalny człowieka, powodując problemy z płodnością czy wywołując wady rozwojowe u dzieci.

Dlaczego nikt o tym nie mówi? Przede wszystkim dlatego, że opakowania z tworzyw sztucznych są lekkie, wytrzymałe i wielofunkcyjne. Chcemy je kupować z wygody i z lenistwa. Wielu z nas, kupując dmuchaną piłkę dla dziecka ze stoiska przy plaży, nie zastanawia się przecież, czy zawiera on jeden z EDC, niechlubny bisfenol A (BPA), gromadzący się w narządach wewnętrznych nie tylko bawiącej się nią dziewczynki, ale potencjalnie również jej córki i dziecka tejże. Dziecko chce piłkę, kupujemy piłkę, koniec historii. Wydaje się, że innego wyjścia nie ma.

Tymczasem życie bez tworzyw sztucznych jest możliwe – przykłady płyną z zagranicy. Rodzina Sandry Krautwaschl z Austrii zaczęła od rodzinnego eksperymentu. Ona i jej bliscy chcieli zobaczyć, czy uda im się funkcjonować przez miesiąc bez tworzyw sztucznych i jak to wpłynie na komfort ich życia. Pomysł pojawił się podczas wakacji w Chorwacji w 2009 roku – wówczas Sandra nie mogła się nadziwić, skąd na wybrzeżu tyle dryfujących plastikowych butelek i innych odpadów.

Krautwaschl zaczęła interesować się tematem tworzyw sztucznych, a ze słynnego filmu "Plastikowa Planeta" Wernera Boote'a dowiedziała się, że mimo że potrzeba setek lat, by jedna plastikowa torebka uległa rozkładowi, każdego roku produkuje się kolejnych 240 milionów ton plastiku. – Choć mamy recykling w Austrii, nie działa on na całym świecie. Nadal kupując te rzeczy przyczyniamy się do kontynuowania produkcji – mówiła kobieta w wywiadzie dla "Spiegel Online". Tak miesięczny eksperyment zamienił się w sposób na życie.

Tydzień Bez Plastiku
Idę do osiedlowego sklepiku zaopatrzona w czerwoną, płócienną torbę jak w tarczę. Łapię za koszyk (tym razem metalowy, choć to przypadek), rozglądam się za warzywami. Wrzucam je bezpośrednio do koszyka, potem dokładnie je wyszoruję. Bułki pakuję w papierową torebkę, ser także. Chwilę przystaję przy lodówkach – mnóstwo jogurtów, każdy w plastikowym kubku. Na razie nie wiem, jak rozwiązać ten problem. Ryż udaje mi się dostać w papierowej torebce, dorzucam jeszcze kilka słoików z innymi wiktuałami i myślę, że to nawet dobrze, bo słoików użyję potem do przechowania herbaty.

Czuję satysfakcję, bo w koszyku nie mam ani kawałka tworzywa sztucznego. Ale i niepokój – czy będę przymierać głodem podczas tego eksperymentu? Jak kupić papier toaletowy i ręczniki papierowe do kuchni, skąd wziąć ekologiczne gąbki do zmywania, czy nie napiję się w tym tygodniu herbaty (bo w foliowym opakowaniu)? Śmieci, wszędzie śmieci, to jakiś koszmar – zdaję sobie sprawę.

Na szczęście w mojej okolicy są sklepy, które sprzedają produkty wyłącznie na wagę lub w opakowaniach biodegradowalnych i z pewnością się tam wybiorę. Rozglądam się za targami i straganami, w których nie dostajemy z automatu pięciu torebek na każdą rzodkiewkę. Nie wiem jeszcze, jak z tofu (wszędzie widzę zafoliowane), ale mięso też mogę zapakować w papier. To wszystko wymaga planowania i już wiem, że nie będzie łatwo zmienić dotychczasowe przyzwyczajenia.Ale warto spróbować – o postępach wkrótce!

Zobacz też: Koniec darmowych reklamówek. Opłata recyklingowa we wszystkich sklepach

Wybrane dla Ciebie

Śpisz mniej niż siedem godzin? Ucierpi na tym twoje zdrowie
Śpisz mniej niż siedem godzin? Ucierpi na tym twoje zdrowie
Pokazała ciążowy brzuszek. Takiego zdjęcia fani się nie spodziewali
Pokazała ciążowy brzuszek. Takiego zdjęcia fani się nie spodziewali
Wiosną zaleje ulice. Ażurowa mini to strzał w dziesiątkę
Wiosną zaleje ulice. Ażurowa mini to strzał w dziesiątkę
Masz taki PIN do karty? Zmień go czym prędzej
Masz taki PIN do karty? Zmień go czym prędzej
Zrobiła zakupy obcemu mężczyźnie. Takiej zapłaty się nie spodziewała
Zrobiła zakupy obcemu mężczyźnie. Takiej zapłaty się nie spodziewała
Kwitnie do późnej jesieni i obłędnie pachnie. Ostatni dzwonek, aby go zasadzić
Kwitnie do późnej jesieni i obłędnie pachnie. Ostatni dzwonek, aby go zasadzić
Wskoczyła w jeansy "baggy". Obcisłe spodnie to już przeżytek
Wskoczyła w jeansy "baggy". Obcisłe spodnie to już przeżytek
Zmiana czasu z zimowego na letni. Oto konkretna data
Zmiana czasu z zimowego na letni. Oto konkretna data
Ile jajek można bezpiecznie jeść? Eksperci wskazali konkretną liczbę
Ile jajek można bezpiecznie jeść? Eksperci wskazali konkretną liczbę
Wyglądała obłędnie. Takie rajstopy to wcale nie faux pas
Wyglądała obłędnie. Takie rajstopy to wcale nie faux pas
Buty Kwaśniewskiej to hit na wiosnę. Biją na głowę czarne szpilki
Buty Kwaśniewskiej to hit na wiosnę. Biją na głowę czarne szpilki
Są razem od 16 lat. Nigdy nie zdecydowali się na ślub
Są razem od 16 lat. Nigdy nie zdecydowali się na ślub