Blisko ludziUczennica napisała krytyczną recenzję książki. Ukarano ją złą oceną

Uczennica napisała krytyczną recenzję książki. Ukarano ją złą oceną

W szkole córki naszej czytelniczki nie ma miejsca na swobodę wyrażania własnej opinii. Piątoklasistka dostała słabą ocenę za recenzję niezgodną z wizją nauczycielki. Dostaliśmy list, w którym mama opisuje kuriozalną sytuację, do jakiej doszło na lekcji języka polskiego.

Uczennica napisała krytyczną recenzję książki. Ukarano ją złą oceną
Źródło zdjęć: © Forum | MICHAL DYJUK

11.10.2018 | aktual.: 11.10.2018 12:41

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Dziewczynka bardzo lubi czytać książki, zdarza się, że pochłania nawet trzy pozycje tygodniowo. Zauważyła to również bibliotekarka, która czasami odsyła do niej inne dzieci, aby uczennica poleciła im coś ciekawego do czytania. Ostatnio doszło jednak do nietypowego zdarzenia.

Córka kobiety wróciła ze szkoły z informacją, że nauczycielka języka polskiego zadała pracę domową. Chodziło o zachęcenie innych dzieci do przeczytania książki pt. "W 80 dni dookoła świata". Czytelniczka i jej córka miały taka samą opinię na temat wymienionej pozycji – obie uznają tytuł za nudny i niepotrzebny na liście lektur. "Powstrzymałam śmiech i połączyłam się w bólu, bo naprawdę nie rozumiem, dlaczego dorośli ludzie katują dzieci tym potwornym nudziarstwem od prawie pół wieku. Ustaliłyśmy, że recenzja książki będzie uczciwa i Julka napisze, dlaczego jej nie zachwyca" – zaznacza kobieta.

Dziewczynka za napisaną recenzję otrzymała ocenę dostateczną, co na tym poziomie nauczania odbierane jest negatywnie. Czytelniczka przyznała, że w tekście brakowało kilku przecinków, jednak nie tłumaczyło to niskiej noty. "Miała kilka błędów interpunkcyjnych i dwa wymyślone przez panią językowe, no ale bez przesady" – dodaje kobieta.

Uczennica zapytała nauczycielkę, skąd aż tak niska ocena. Ta miała odpowiedzieć: "No nie bardzo zachęciłaś do przeczytania tej książki". To wywołało jeszcze większe zdziwienie mamy Julki.

Zdania w naszej redakcji są w tym temacie podzielone. Niektórzy uważają, że dziewczynka słusznie wyszła poza schemat zadania, pisząc krytyczną recenzję zgodnie z własnym sumieniem. Inni natomiast twierdzą, że uczennica nie wykonała konkretnego polecenia i nie zachęciła do lektury dzieci, co wbrew jej opinii o tytule byłoby dobrym zadaniem rozwijającym kreatywność.

Jakie są wasze opinie w tym temacie? Prześlijcie je nam przez dziejesie.wp.pl

Komentarze (94)