Uczestniczka programu "Nasz nowy dom" zdradziła kulisy programu. "Ten moment wycięli"
W tym roku program "Nasz nowy dom" będzie obchodził swoje dziesięciolecie. W tym czasie Katarzyna Dowbor wraz ze swoją ekipą odmieniła życie aż 275. rodzin. Uczestniczka ostatniej metamorfozy, pani Sylwia, opowiedziała, jak remont wygląda od kulis.
Pani Sylwia samotnie wychowuje dwie córki. Ich życie nie należało do najłatwiejszych. Kobieta uciekła od uzależnionych od alkoholu partnerów i zaciągnęła kredyt na dom, który miał stać się azylem rodziny. Niestety, stan budynku pozostawiał wiele do życzenia. Dom nie był ocieplony, przez co w ściany wdała się wilgoć. W dodatku nie było w nim łazienki, co w dzisiejszych czasach jest niewyobrażalnym utrudnieniem.
Czytaj także: Pożegnał "Nasz nowy dom". Tak dziś zarabia na życie
Dom w ogniu krytyki — właścicielka domu odpowiada, jaka jest prawda
Po publikacji odcinka internauci wyrazili swoje niezadowolenie metamorfozą. Komentującym nie spodobało się, że matce dwójki dzieci nie zapewniono własnej, osobnej sypialni oraz to, że metraż został znacząco zmniejszony.
"Projekt tym razem bardzo średni. Zmarnowany metraż. Porobione klitki. Jest mało miejsca do przechowywania. Mama nie ma nawet szafy. Bieliznę chyba musi w szafkach kuchennych trzymać" - czytamy w komentarzach.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Pani Sylwia jest jednak innego zdania. W rozmowie z serwisem Plejada opowiedziała, co sądzi o metamorfozie domu i jak w rzeczywistości wygląda kręcenie programu.
Czytaj także: Jest szefem ekipy remontowej w programie "Nasz nowy dom". Zdradza, co zmienia się u rodzin
"Rozpłakałam się". Uczestniczka otwiera się na temat remontu
W rozmowie z Plejadą pani Sylwia wyznała, że do końca nie wiedziała, że zakwalifikowała się do programu. Do udziału w nim namówiła ją kuzynka, która nieustannie wysyłała zgłoszenia do programu w jej imieniu. W końcu ekipa telewizyjna Polsatu pojawiła się w domu pani Sylwii.
Uczestniczka programu nie przejmuje się krytycznymi komentarzami. Jak wyznała, "jest wdzięczna za to, co ma".
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl