Umięśnione kobiety mogą być seksowne. One to udowodniły
Sylwia Szostak, Małgorzata Mączyńska i Katarzyna Dziurska opowiedziały, jak zaczęły swoją przygodę z kulturystyką.
23.11.2016 | aktual.: 28.11.2016 12:03
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Są piękne, wysportowane i zachwycają świat na konkursach fitness. Jednak dla wielu, zwłaszcza mężczyzn, wyrzeźbione ciało kobiety nie jest atrakcyjne. Nadał mięśnie kojarzą się z męską sylwetką. Tymczasem często chodzi o lęk przed siłą płci pięknej, stąd uprawianie kulturystyki przez panie od lat budzi kontrowersje.
Trenerka fitness Sylwia Szostak, Mistrzyni Polski w Bikini Fitness Małgorzata Mączyńska oraz Katarzyna Dziurska, Mistrzyni Świata Fitness Figure postanowiły pokazać, że intensywne treningi nie muszą wpływać na ich kobiecość. O tym, jak ćwiczą i kiedy zaczęło się ich zainteresowanie kulturystyką, opowiedziały Kindze Kwiecień.
- Zależało mi na tym, by mieć bardzo szczupła sylwetkę, bo taki był trend. Miałam obsesję na tym punkcie, ważyłam 41 kilogramów – mówiła Sylwia Szostak. Potem zamieniła modeling na siłownię.
A co trzeba robić, by cieszyć się umięśnionym, lecz ponętnym ciałem?
- 80 proc. sukcesu to odpowiednia dieta. Treningi 5-6 razy w tygodniu, nawet do dwóch godzin, bo to trening siłowy. Potem zostaję również na treningu cardio – dodaje Katarzyna Dziurska.