Uważa się za najbardziej znaną kochankę w Wielkiej Brytanii. Powiedziała dlaczego
Gweneth Lee przyznaje się, że często dostaje telefony od wściekłych żon swoich kochanków. Kobieta jednak nic sobie nie robi z tych mało przyjemnych sytuacji. W zasadzie w ogóle się nimi nie przejmuje i nie czuje, że robi coś złego.
27.01.2022 | aktual.: 27.01.2022 10:33
Gweneth Lee podkreśla, że romanse z milionerami pozwalają jej na wystawne życie. Codzienność kobiety to wystawne kolacje, podróże jachtami oraz loty odrzutowcami. Lee wyznaje, że interakcje z żonami zdradzających je mężów są dla niej dobrą rozrywką. Gweneth nie uważa, aby jej sposób życia sprawia, że jest złym człowiekiem. W prosty sposób wyjaśnia dlaczego.
Zobacz też: Joanna Kurowska nie używa swojego prawdziwego imienia. Niewielu wie, jakie ma w dokumentach
"Jestem dumną kochanką i seryjną oszustką"
Zanim Lee wybrała poliamorię, była mężatką. Niestety jej partner zginął tragicznie. Rodzina Gweneth nie do końca akceptuje jej decyzję, jednak nikt nie ma na nią wpływu. Dlaczego kobieta nie czuje się winna temu, że bierze udział w doprawianiu innym kobietom rogów? Lee zauważyła, iż to nie ona dopuszcza się zdrady - romans jest wyborem niewiernych mężczyzn. Co ciekawe, kobieta bardzo lubi pytać się swoich kochanków o ich żony.
"Miałam kilka przypadków, kiedy rzeczywiście spotkałam żony mężczyzn, z którymi romansowałam" - wyznała.
Dodała również, że niektóre spotkania były... wyjątkowo zabawne. Część żon milionerów nie miało nic przeciwko niewierności swoich mężów, o ile wciąż dostawały pieniądze oraz prezenty. Sama Gweneth często lubi przeprowadzać rozmowy z kobietami, których partnerzy dopuścili się zdrady, aby odczytać prawdziwe problemy w ich związkach.
"Niektóre kobiety po prostu chcą kogoś obwiniać"
Gweneth dzieli swoje życie między Londynem a Kalifornią, gdzie również ma pokaźną liczbę kochanków. Według Lee wiele kobiet ma silną potrzebę obwiniania kogoś o różne niepowodzenia, ale nie mogą owej winy zrzucić na mężów - ojców ich dzieci, milionerów, dzięki którym wiodą wystawne życie. Wtedy wina za romanse spada właśnie na Gweneth. Dla innych kobiet romans staje się wyzwaniem i... same proponują spotkanie w trójkącie.
Lee udaje się poznać licznych kochanków za pośrednictwem specjalnej strony internetowej, dzięki której zauważyła, że mężczyźni z całego świata dopuszczają się zdrad.
"Brytyjki wyznają zasadę "nie mów i nie pytaj". Zamiatają sprawę pod dywan." - zauważa. Zapytana o to, jak pokonać niewierność mówi o... szczerości, która ma być kluczem do ukrócenia takich zachowań.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!