Victoria Beckham używa kremu z własną krwią. Luksus za krocie
16.01.2019 11:24, aktual.: 16.01.2019 12:13
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Nie bez przyczyny Victoria Beckham otrzymała przydomek "posh", czyli "szykowna"– celebrytka uwielbia otaczać się luksusem. Jej najnowsze kosmetyki do twarzy to zdecydowanie najwyższa półka. Cena może przywrócić o zawrót głowy. Podobnie jak skład.
Jak podaje "Daily Mail", Victoria Beckham postanowiła wypróbować kosztowną i nieco kontrowersyjną terapię dr Barbary Sturm, niemieckiej lekarki znanej z przeprowadzania "wampirzych liftingów".
O wampirzym liftingu, czyli zabiegu polegającym na wstrzyknięciu osocza krwi w celu wypełnienia zmarszczek, zrobiło się głośno dzięki Kim Kardashian. Dr Sturm postanowiła pójść o krok dalej i stworzyła produkt, który ma gwarantować podobny efekt bez ingerencji lekarza.
To właśnie w tym kosmetyku zakochała się Victoria Beckham. O stosowaniu kremu za bagatela 1200 funtów (ok. 5800 złotych) z dodatkiem własnej krwi poinformowała na Instagramie.
– Dr Barbara Sturm pobrała moją krew i stworzyła składnik leczniczy wytwarzany przez moje własne komórki. Działa regenerująco i przeciwzapalnie – poinformowała celebrytka. – Po spaniu w masce (która nasiąka kremem, przez co się nie lepi i nie wygląda zabawnie) moja skóra jest niesamowita! Bardzo nawilżona, oczyszczona i gładka – dodała.
Nie tylko Beckham zachwyciła się działaniem kremu. Wiernymi fankami dr Sturm są między innymi Gwyneth Paltrow i Kate Moss.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl