GwiazdyVioletta Villas obchodziłaby 83. urodziny. Tak wygląda teraz grób artystki

Violetta Villas obchodziłaby 83. urodziny. Tak wygląda teraz grób artystki

Violetta Villas miała fanów na całym świecie
Violetta Villas miała fanów na całym świecie
Źródło zdjęć: © AKPA | Prończyk
oprac. KPL
11.06.2021 14:37

Violetta Villas zmarła 5 grudnia 2011 roku. Gdyby żyła, kończyłaby 83 lata. Z tej okazji grupa wiernych fanów artystki złożyła na jej grobie ogromny wieniec w kształcie serca.

Villas (naprawdę Czesława Gospodarek) bywa nazywana "pierwszą celebrytką PRL-u". Jej historia to gotowy scenariusz na film: dorastała w konserwatywnej rodzinie, do pierwszego ślubu została zmuszona przez ojca: - Chciał, żebym była gospodynią domową z gromadką dzieci. Gdy miałam 17 lat, wydał mnie za mąż, za dużo starszego ode mnie mężczyznę. I nie pomagało, że się broniłam - opowiadała.

Wielkie sukcesy, bolesne porażki

Ciągnęło ją jednak do muzyki i estrady. Miała 23 lata, gdy wygrała przesłuchania w Polskim Radiu i wylansowała pierwszy przebój. Jako jedna z nielicznych wówczas Polek koncertowała za granicą, m.in. w Paryżu oraz Las Vegas. Koszt przygotowania rewii z jej udziałem wynosił 50 tys. dolarów, a osobistym stylistą Villas był konsultant domu mody Dior.

Przyzwyczajona do ogromnych luksusów piosenkarka, po powrocie do Polski w latach 70., popadła w ubóstwo. Rozważała nawet wstąpienie do zakonu… Ostatecznie w latach 80. wróciła na scenę, z Teatrem Syrena znów koncertowała w Stanach Zjednoczonych.

Smutne ostatnie lata

Niestety, w ostatnich latach życia mocno podupadła na zdrowiu, była pacjentką szpitala psychiatrycznego, a o jej domu – pełnym psów i kotów – krążyły legendy. Po śmierci artystki pracująca u niej gospodyni – Elżbieta Budzyńska – została skazana na 1,5 roku bezwzględnego więzienia za psychiczne i fizyczne znęcanie się nad Violettą Villas.

Villas przez całe życie zaliczała spektakularne wzloty i równie bolesne wypadki. Fani artystki do dziś nie mogą sobie wybaczyć, że przed śmiercią wiele wycierpiała – żyła w nędzy, z ograniczoną świadomością, prawdopodobnie pojona alkoholem i bardzo zaniedbana.

Wieniec ku pamięci

Wielu z nich nadal pamięta o piosenkarce i regularnie odwiedza jej grób na Cmentarzu Powązkowskim w Warszawie. Z okazji 83-urodzin gwiazdy kilkoro jej wielbicieli złożyło tam wieniec w kształcie serca z inicjałami artystki.

- Ten wieniec jest od wszystkich fanów, od wszystkich wielbicieli pani z całego świata od Chicago po Tokio. Od Sztokholmu po Rzym... Od całej Polski, od wszystkich ważnych miejsc dla pani, a przede wszystkim od bijących serc ludzi, którzy kochają panią za ten głos o sile wodospadu Niagara, za te emocje, które dawała nam pani ze sceny - za uczucia, za ciepło bijące od pani, za miłość do ludzi i do stworzeń. Posyłamy pani naszą wdzięczność, miłość i naszą wieczną pamięć. Pani jest z nami i będzie z nami na zawsze – powiedział nad grobem ich przedstawiciel – Jacek Mureno.

Mężczyzna w mediach społecznościowych zamieścił zdjęcia, na których pokazał, jak wygląda teraz grób artystki. Oprócz wieńca znajdują się tam inne, świeże kwiaty oraz znicze.

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl

Źródło artykułu:WP Kobieta
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (111)
Zobacz także