W prześwitach paradowała po ulicy. Jej spódnica podzieliła fanów
Emily Ratajkowski paradowała ulicami Nowego Jorku w towarzystwie syna i przyjaciółki. W odważnym topie i prześwitującej spódnicy wyglądała tak, jakby wybierała się na sobotnią imprezę do klubu.
Moda lat 2000. wciąż budzi kontrowersje. Jedni doszukują się wartości w fasonie biodrowych spódnic i odważnych crop topów. Inni głośno i bez ogródek mówią, że trend Y2K lepiej wymazać z historii mody. Po której stronie kontrowersyjnego nurtu staje Emily Ratajkowski? Gwiazda zdecydowanie wstąpiła do fanklubu milenijnych trendów i z pełną świadomością wskakuje w spódnice, które "masakrują" proporcje jej sylwetki.
Styl, który budzi mieszane odczucia
Współczesne nastolatki zachwycają się trendami wyrwanymi z czasów "milenijnej pluskwy". Ale osoby, które w tym właśnie okresie przeżywały swoją pierwszą młodość i upodabniały do ówczesnych gwiazd popu – raczej trzymają się na dystans. Tym bardziej dziwi fakt, że Emily Ratajkowski okazała się wielką fanką stylu Y2K, który przez wiele lat uchodził za symbol kiczu, tandety i bezguścia.
Modelka słynie z odważnych i prowokacyjnych wyborów, które ściągają na nią całą uwagę. Nawet w momencie, w którym twarz zasłania wielkimi okularami. Emily Ratajkowski tym razem postawiła na niecodzienne zestawianie, konfrontując skórzane i długie kozaki z prześwitującą spódnicą.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ta spódnica to prosty przepis na... porażkę
Obcisła tuba zwracała uwagę fasonem, który ledwie sięgał bioder modelki. Ratajkowski tym sposobem odsłoniła brzuch, a jednocześnie zaburzyła proporcje sylwetki. Nogi modelki wydają się krótsze niż w rzeczywistości, a tułów nieproporcjonalnie długi w stosunku do tego, co dzieje się niżej.
Siła dodatków
Emily Ratajkowski dopełniła stylizację topem do kompletu ze spódnicą. Krótka bluzka na ramiączkach wyróżniała się głębokim dekoltem, a ten zapewnił optymalną "przestrzeń" dla biżuterii, którą modelka zawiesiła na szyi.
Awangardowa dekoracja przybrała postać złotego kwiatu na czarnym sznurku, który przypominał sztywny drut bądź kabel. Kropką nad "i" była torebka typu bagietka, którą modelka wsunęła pod pachę. Całość budzi mieszane uczucia.
Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl