Miał być synem Putina i Kabajewej. Oto co ustaliły media

Życie prywatne Władimira Putina od lat budzi ciekawość, jednak on konsekwentnie milczy na ten temat. Ostatnio w internecie pojawiło się zdjęcie chłopca, który miałby być synem rosyjskiego prezydenta. Dziennikarze amerykańskiego "Newsweeka" przeprowadzili śledztwo w tej sprawie.

Putin od wielu lat nie wypowiada się na temat swojego życia prywatnego
Putin od wielu lat nie wypowiada się na temat swojego życia prywatnego
Źródło zdjęć: © Twitter, Wikimedia Commons

09.02.2023 | aktual.: 09.02.2023 09:58

Władimir Putin konsekwentnie nie wypowiada się na temat swojego życia prywatnego, jednak mimo zaprzeczeń Kremla, plotki dotyczące m.in. jego romansu i związku oraz domniemanych dzieci z rosyjską gimnastyczką Aliną Kabajewą nie cichną od lat. Ostatnio w mediach społecznościowych pojawiło się zdjęcie chłopca, które ponownie uruchomiło falę spekulacji na temat "sekretnego" potomstwa prezydenta Rosji.

To syn Putina i Kabajewej? Lawina spekulacji

Z pierwszego małżeństwa z Ludmiłą ma dwie córki - Marię i Katerinę. Pod koniec stycznia korespondent "Kyiv Post" Jason Jay Smart podzielił się na Twitterze zdjęciami chłopca, który - jego zdaniem - przypomina młodego przywódcę Rosji i mógłby być jego synem.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Dimitri Władimirowicz Kabajew. Jego drugie imię oznacza »syn Władimira«. Rzekomo jest synem Putina. Co myślicie?" - napisał. Pod fotografiami ruszyła lawina spekulacji, a autor w odpowiedzi dodał zarówno zdjęcia z młodości rosyjskiego prezydenta, jak i jego domniemanej kochanki - Aliny Kabajewej.

Śledztwo dziennikarzy

Informację postanowili zbadać dziennikarze amerykańskiego "Newsweeka". Ich zdaniem - jak podaje "Fakt" - choć pewne podobieństwo można zauważyć, nie ma wystarczających dowodów na potwierdzenie tezy, że widoczny na zdjęciach chłopiec jest synem Putina i Kabajewej. Zaznaczyli też, że zdjęcie najprawdopodobniej pochodzi z 2018 roku, a nie jak sugerowano w mediach społecznościowych - z 2021.

Kilka dni później, także na Twitterze, sprawę skomentował niezależny, rosyjski dziennikarz śledczy. Napisał, że chłopiec jest synem Iwana Nefiodowa - szefa działu ksiąg liturgicznych wydawnictwa Rosyjskiej Cerkwi Prawosławnej. Na dowód dołączył zdjęcia całej rodziny, na których widać tego samego chłopca.

Dziennikarze dotarli również do nagrania z nabożeństwa, podczas którego miały być wykonane powyższe zdjęcia. Widać na nim Niefidowa, jednak - jak napisał "Fakt" - na blisko trzygodzinnym filmie trudno szukać chłopca, który rzekomo miałby być synem Putina. Ostatecznie nie udało się potwierdzić pokrewieństwa.

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was! Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie