W tym kraju 66 proc. panien młodych to nastolatki! Często są zmuszane do ślubów
Bakul ma 17 lat i wygląda jak zwykła nastolatka. Jednak ta dziewczyna ma już bogaty bagaż życiowych doświadczeń. W wieku 15 lat zmuszono ją do poślubienia starszego o 4 lata chłopca. Szantażował ją, że gdy nie zgodzi się na ślub, on popełni samobójstwo. Los Bakul dzieli wiele dziewczynek na całym świecie. W jakich krajach zawiera się najwięcej dziecięcych małżeństw?
06.03.2014 | aktual.: 06.03.2014 15:59
Bakul ma 17 lat i wygląda jak zwykła nastolatka. Jednak ta dziewczyna ma już bogaty bagaż życiowych doświadczeń. W wieku 15 lat zmuszono ją do wyjścia za mąż za starszego o 4 lata chłopca. Szantażował ją, że gdy nie zgodzi się na ślub, on popełni samobójstwo. Los Bakul z Bangladeszu dzieli wiele dziewczynek na całym świecie. W jakich krajach zawiera się najwięcej dziecięcych małżeństw?
Bakul tuli swoją 8-miesięczną córeczkę o imieniu Jui. To jej największy skarb. Rodzina zmusiła ją, by porzuciła szkołę i zajęła się dzieckiem. Niestety jej mąż – kierowca rikszy, nie wykazał się odpowiedzialnością i często znikał na dłuższy czas, zostawiając młodą matkę praktycznie bez środków do przeżycia.
„Bardzo żałuję, że wyszłam za mąż w tak młodym wieku. Wcześniej mogłam cieszyć się wolnością” – mówi dziewczyna na łamach „Daily Mail”. Codziennie wstaje o 5 rano, by się pomodlić, potem przygotowuje posiłki na cały dzień. Gdy spełni te obowiązki, w ramach nagrody ogląda w telewizji opery mydlane. To dla niej najprzyjemniejszy moment w ciągu całego dnia i jedyne wytchnienie.
Dziewczyna powieliła historię swojej mamy - Nashimy, która wyszła za mąż jako 13-latka i urodziła ją w wieku 16 lat. „Nawet nie znałam swojego męża i nie wiedziałam, czego się po nim spodziewać” – wspomina Nashima.
W wielu krajach takie historie są na porządku dziennym. 20 proc. mieszkanek Bangladeszu bierze ślub, zanim skończy 15 lat. Z kolei 66 procent wychodzi za mąż przed 18 rokiem życia. Dodajmy, że w obu przypadkach jest to nielegalne.
Proceder ten jest równie popularny i nie wywołuje zgorszenia w krajach takich jak m.in. Nigeria, Czad, Mozambik, Mali, Indie, Dominikana, Etipia, Nikaragua.
„Praktyka nie zostanie zaprzestana tak szybko. Rodziny są biedne, a im córka jest młodsza, tym jej posag może być niższy” – komentuje na łamach „Daily Mail” Kanwal Ahluwalia, eskpert ds. gender w charytatywnej organizacji Plan UK.
Dodajmy, że każdego roku 70 tys. dziewczynek, które zaszły w ciążę, umiera z powodu komplikacji poporodowych. Dzieci młodocianych matek również są w grupie ryzyka - aż o 60 proc. wzrasta ryzyko śmierci w pierwszym roku życia - jak wynika z danych UNICEF.
Tymczasem Bakul nie wie o tym wszystkim, bo już dawno zakończyła swoją edukację. Mimo ogromnej miłości do córki, jest smutna, że nie może chodzić do szkoły jak jej rówieśnicy.
„Trochę im zazdroszczę” – mówi.
(kg)/(mtr), kobieta.wp.pl
POLECAMY: * Kliknij i weź udział w konkursie*