Blisko ludziWakacje tylko nad Bałtykiem?

Wakacje tylko nad Bałtykiem?

Wakacje tylko nad Bałtykiem?
25.04.2008 10:29, aktualizacja: 27.06.2010 22:55

Za kilkanaście lat cała Europa będzie jeździć na wakacje nad Bałtyk. To w Polsce będzie idealna pogoda na letni wypoczynek. Z kurortów na południu ludzie będą uciekać przed upałami. - Taki scenariusz jest bardzo możliwy – twierdzą klimatolodzy.

Za kilkanaście lat cała Europa będzie jeździć na wakacje nad Bałtyk. To w Polsce będzie idealna pogoda na letni wypoczynek. Z kurortów na południu ludzie będą uciekać przed upałami. - Taki scenariusz jest bardzo możliwy – twierdzą klimatolodzy.

Za kilka miesięcy nadejdzie lato. Czy w tym roku padną kolejne rekordy ciepła? To prawdopodobne, szczególnie jeśli weźmiemy pod uwagę, że w ostatnich latach słupki rtęci w termometrach regularnie wskakiwały na poziom, który jeszcze niedawno wydawał się dla nich niedostęny.

30-35 stopni Celsjusza w cieniu w lipcu czy sierpniu to teraz norma. Do 2000 roku absolutny rekord ciepła w Polsce wynosił 36,9 st. C (zanotowano go w Kole 22 czerwca 2000 roku). Wystarczyło kilka lat, by najwyższy wskaźnik powędrował o ponad 3 stopnie w górę (40 st. w Poznaniu czy Wrocławiu w 2005 roku).

Pobijane są też inne historyczne osiągnięcia – najcieplejsze zimy (prawie 17 st. w lutym tego roku) czy rekordowy upał na Śnieżce (25 st. na szczycie w 2005 roku). Zmiana klimatu spowodowała, że w Tarnowie coraz częściej mówi się o zasadzeniu… palm. Od lat w tym najgorętszym mieście w Polsce uprawia się brzoskwinie i winorośl. Jeśli temperatury cały czas będą szły w górę niedługo dołączą do nich tropikalne drzewa.

Wzrost temperatur to tendencja ogólnoświatowa. Na południu Europy – w Grecji, Chorwacji czy Rumunii – słupki rtęci dochodzą latem do ponad 45 stopni C. Dla wielu turystów to zbyt wiele (naukowcy wyliczyli, że większość za optymalną temperaturę na urlop uważa 21-22 stopnie C.). Zaczynają więc szukać dla siebie innych miejsc, gdzie można wypoczywać w cieple, a nie morderczym skwarze.
Dlatego - zdaniem naukowców - takie kraje jak Polska będą coraz częściej celem wakacyjnych podróży Europejczyków.

- Mieszkańcy północnej części kontynentu będą chętniej spędzać urlop nad Bałtykiem czy Morzem Północnym – potwierdzają badacze z Instytutu Badań Środowiskowych i Zrównoważonego Rozwoju w Atenach. Uciekający przed 40- czy nawet 50-stopniwym upałem Europejczycy będą zamieniać kurorty na wybrzeżu Morza Śródziemnego na Sopot, Darłowo, Kołobrzeg czy inne miejscowości wypoczynkowe nad Bałtykiem. Pierwsze oznaki tego już są. W 2007 roku plaże w Niemczech czy Szwecji pękały w szwach. Podobnie było w Polsce. Turystom podoba się, że nad Bałtykiem, nawet gdy termometry wskazują ponad 30 stopni C, lekki wiaterek schładza ciało.

Według analiz Unii Europejskiej, za 80 lat w Turcji, Hiszpanii czy Chorwacji – czyli w krajach, które dzisiaj żyją z turystów – wiele regionów w lipcu i sierpniu opustoszeje. Powodem będą oczywiście zbyt wysokie temperatury. Nie oznacza to jednak, że popularne dzisiaj miejscowości turystyczne przestaną istnieć. Specjaliści uważają bowiem, że sezon zacznie się tam wcześniej – plażowicze zaczną zjeżdżać już w marcu. Natomiast na miesiące wakacyjne przeniosą się nad polski Bałtyk.

Źródło artykułu:WP Kobieta