"Pelikany" powstają w momencie, gdy nasza skóra ramion traci swoją jędrność. Trenerzy, którzy współpracują z magazynami o zdrowym trybie życia, zauważają, że wystarczy, kilka prostych zmian w ćwiczeniach, aby nieco spowolnić ten proces starzenia się skóry, a przy okazji, wzmocnić mięśnie występujące w tej części ciała.
Dlaczego z wiekiem skóra wiotczeje?
Ekspertka Vera Stefanie w rozmowie z "Women's Health" podkreśliła, że wiotczenie skóry jest normalnym zjawiskiem, które występuje wraz ze starzeniem się naszego organizmu.
"Zmienia się również produkcja i/lub działanie niektórych hormonów, takich jak hormon wzrostu i testosteron. Istnieją określone obszary kobiecego ciała, które są bardziej podatne na hormony i stres, takie jak uda, brzuch czy właśnie ramiona" - podkreśla Vera Stefanie.
Spadek produkcji hormonów powoduje z kolei spadek masy mięśniowej, co objawia się tzw. pelikanami. Jeżeli zatem nam zależy na ujędrnieniu ramion w tym miejscu, włączmy do rutyny treningowej kilka prostych ćwiczeń.
Pięć ćwiczeń na "pelikany". Wykonasz je w domu i bez ciężarków
Redaktorka wspomnianego kobiecego magazynu podsuwa pomysł na trening składający się z pięciu ćwiczeń, które nie wymagają użycia dodatkowego obciążenia pod postacią hantli czy ciężarków. Na treningowej liście znajduje się pięć ćwiczeń: wykonywanie okręgów ramionami w pozycji stojącej oraz cztery warianty pompek. Oprócz klasycznej wersji, w rozmowie ze specjalistką dziennikarka "Women's Health" usłyszała jeszcze o trzech równie skutecznych odmianach tego ćwiczenia.
- Diamentowe pompki - aby je wykonać, wystarczy, że zatrzymamy ruch w pozycji tuż nad matą na kilka sekund. W tym wariancie bardzo ważne jest ustawienie dłoni, które zwracamy ku sobie tak, aby kciuki i palce wskazujące stykały się ze sobą.
- Pompki z wyciągnięciem ramion. Klasyczną pompkę kończymy położeniem się brzuchem na macie i wyprostowaniem rąk przed siebie. Później kładziemy ręce w pozycji tak, aby na nowo unieść ciało w górę.
- Pompki z uniesieniem dłoni. Po raz kolejny kończymy pompkę, kładąc się na brzuchu. Tym razem jednak unosimy w górę łokcie, odrywając dłonie na kilka centymetrów od maty. Kolejne powtórzenie zaczynamy od ponownego uniesienia ciała do pozycji deski na wyprostowanych ramionach.
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
