Blisko ludziTeż w nie wierzysz? Trenerka obala pięć mitów dotyczących ćwiczeń

Też w nie wierzysz? Trenerka obala pięć mitów dotyczących ćwiczeń

Czy robienie wyłącznie przysiadów rzeczywiście pomoże przy budowaniu pośladków? Czy brzuszki wyrzeźbią mięśnie i spalą oponkę? Czy wreszcie deska to doskonały trening na wszystko? W rozmowie z WP Kobieta Anka Dziedzic rozprawia się mitami dotyczącymi efektywności poszczególnych ćwiczeń.

Anka Dziedzic rozprawia się z mitami na temat popularnych ćwiczeń
Anka Dziedzic rozprawia się z mitami na temat popularnych ćwiczeń
Źródło zdjęć: © Instagram | Anka Dziedzic

Anka Dziedzic to popularna polska trenerka, która pomogła wielu kobietom w ustawieniu ćwiczeń oraz diety, aby mogły cieszyć się z wymarzonej sylwetki. Specjalistka zauważa, że wiele jej podopiecznych początkowo wierzy w krążące po sieci fałszywe informacje, dotyczące popularyzowanych przez lata ćwiczeń. Niestety wykonywanie większości z nich, bez odpowiedniej wiedzy, nie przynosi zamierzonych efektów.

Brzuszki

To ćwiczenie, znane nam już ze szkoły podstawowej, często pojawia się w sieci pod postacią np. 30-dniowego wyzwania. Samo powtarzanie kilkudziesięciu, czy nawet kilkuset brzuszków dziennie może coś zmienić w naszej sylwetce?

- Wykonywanie wyłącznie klasycznych brzuszków w serii 50 powtórzeń w ciągu dnia za bardzo nam nie pomoże. Żeby odsłonić mięśnie brzucha, przede wszystkim potrzebujemy diety redukcyjnej. To stanowi 75 proc. sukcesu. Reszta to aktywność fizyczna, którą podejmujemy trzy lub cztery razy w tygodniu - tłumaczy Dziedzic.

Wniosek? Zbudowanie mięśni brzucha czy schudnięcie do bikini jedynie za pomocą brzuszków jest mitem.

Do wyrzeźbienia mięśni wystarczy trening cardio

Trenerka obala kolejną nieprawdziwą informację. Jeżeli zależy nam na ładnie zarysowanych mięśniach, oprócz diety i ogólnej aktywności fizycznej, potrzebujemy ćwiczeń siłowych.

- Najlepiej połączyć trening cardio z siłowym. Wtedy spalamy nadprogramowe kilogramy, a jednocześnie pracujemy mięśniami. Aby wydobyć mięsień, potrzebujemy ćwiczeń siłowych i to ze sprzętem. Mogą to być ciężarki, piłki, gumy oporowe. Przy czym zawsze pamiętajmy, aby dobierać obciążenie do swoich możliwości. Jeśli jesteśmy początkujący, rzucanie się na osiem kg jest błędem i możemy mieć z tego więcej szkody niż pożytku. Pamiętajmy jednak, aby systematycznie zwiększać obciążenie – gdyż nasze ciało szybko się uczy i przyzwyczaja - tłumaczy ekspertka.

Powtarzanie wciąż jednego ćwiczenia czy tego samego treningu będzie przynosić efekty

Anka Dziedzic zauważa, że jest to nagminnie popełniany błąd. Instruktorka podkreśla, że aby widzieć postęp, konieczna jest zmienność treningowa.

- Wydłużamy czas, zmieniamy obciążenie, nie wykonujemy jednego treningu przez dwa- trzy miesiące, bo efektów nie będzie - podkreśla.

Ciało bardzo szybko przyzwyczaja się do konkretnych ruchów. Dlatego też, jeżeli wykonujemy jeden konkretny trening przez miesiące, motywujące nas początkowe rezultaty znikną. Dziedzic zaznacza, aby co kilka tygodni, a nawet co kilkanaście dni, zmieniać ćwiczenia i wprowadzać różnorodność – wtedy nasze mięśnie mają ciągłe wyzwania, dzięki którym następuje postęp.

Deska - najlepsze z możliwych ćwiczeń?

O korzyściach wykonywania tej pozycji można przeczytać mnóstwo artykułów. Wyzwania z plankiem biją wręcz rekordy popularności wśród osób, które interesują się fitnessem i zdrowym trybem życia. Czy to ćwiczenie naprawdę jest tak dobre dla naszego ciała?

- Wszystkie ćwiczenia w podporach są doskonałym sposobem na poprawę wyglądu całego ciała, ponieważ jest to pozycja złożona, angażująca do wysiłku wiele grup mięśniowych. Tu pracuje nie tylko brzuch, lecz także plecy, barki, ręce, mięśnie głębokie brzucha - wymienia Dziedzic.

Trenerka zauważa, że deska świetnie działa na mięśnie brzucha - w trakcie ćwiczenia spinamy praktycznie wszystkie mięśnie tej części ciała. Musimy przy tym pamiętać, że jest to ćwiczenie siłowe, wzmacniające, które da efekty pod warunkiem, że zadbamy o dietę oraz dodatkowy trening cardio. Sama deska nie przyniesie spektakularnych efektów. Werdykt? Plank jest świetnym elementem treningu, ale jako samo pojedyncze ćwiczenie cudów nie sprawi.

Pośladki wyrzeźbimy jedynie przysiadami

Influencerka chwali się, że po miesięcznym wyzwaniu ćwiczenia kilkudziesięciu przysiadów dziennie, wyrzeźbiła pośladki? Niestety, ale nie mówi prawdy.

- Nasz pośladek jest stworzony nie z jednego mięśnia a z trzech, które trzeba wzmacniać na różne sposoby. Tu potrzebne są nie tylko przysiady, lecz także wszelkiego rodzaju wykroki, zakroki, odwodzenia nóg. A przede wszystkim w tym przypadku potrzebujemy obciążenia i to takiego w granicach ośmiu kg. Samymi przysiadami na pewno nie zbudujemy brazylijskich pośladków. To jeden wielki mit - podkreśla trenerka.

Jeżeli zatem marzą się nam podkreślone pośladki, musimy zbudować trening składający się z wielu różnych ćwiczeń siłowych.

Zuzanna Sierzputowska, dziennikarka Wirtualnej Polski

Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Źródło artykułu:WP Kobieta
self caretreningćwiczenia

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (11)