Ważne słowa Karola Strasburgera. Mówi o chorobie żony
Karol Strasburger pięć lat temu stracił żonę, która zmarła na chorobę nowotworową. "To ja musiałem przekazać żonie informację, że ma raka krwi. I nie za bardzo wiedziałem, jak mam to zrobić" – czytamy w "Rewii".
06.06.2019 | aktual.: 06.06.2019 08:16
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Karol Strasburger ma 71 lat. Aktor ostatnio podzielił się doświadczeniami z czasów, gdy opiekował się ciężko chorym ojcem, któremu amputowano nogę oraz żoną. Irena Morcińczyk zmagała się z rakiem. Zmarła pięć lat temu. Jak podaje "Rewia", prezenter przez wiele lat nie chciał mówić o swoich doświadczeniach z chorobą. Później coś się zmieniło.
"Kiedyś uważałem, że nie powinno się w ogóle rozmawiać o takich trudnych i osobistych sprawach. Jednak gdy coraz więcej znajomych osób zaczęło zadawać mi pytania, jak sobie z tym radzić, pomyślałem, że opowiem o swoich spostrzeżeniach" – powiedział Strasburger.
Prezenter uważa, że w trudnych momentach człowiek bardzo szybko dojrzewa. Najtrudniejsze jego zdaniem jest jednak podejmowanie decyzji za kogoś oraz przekazywanie bliskiej osobie informacji o stanie zdrowia.
"To ja musiałem przekazać żonie informację, że ma raka krwi. I nie za bardzo wiedziałem, jak mam to zrobić. A potem musiałem nauczyć się zachowywać wszystko w tajemnicy, ponieważ moja żona nie chciała o tym mówić. To jest moim zdaniem największy problem, ciężko to sobie ułożyć w głowie" – czytamy w "Rewii".
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl