FitnessWażyła 39 kilogramów i walczyła z anoreksją. Dziś jest wzorem dla innych kobiet

Ważyła 39 kilogramów i walczyła z anoreksją. Dziś jest wzorem dla innych kobiet

Laura Amy, australijska modelka fitness, przez lata miała obsesję na punkcie swojego wyglądu. Kobieta zmagała się z zaburzeniami odżywiania. Trening na siłowni okazał się jej sposobem na powrót do zdrowia. Teraz inspiruje inne kobiety.

Ważyła 39 kilogramów i walczyła z anoreksją. Dziś jest wzorem dla innych kobiet
Źródło zdjęć: © Instagram.com
Katarzyna Gileta

Laura Amy ma 25 lat. W 2015 roku zachorowała na anoreksję. Cały czas sprawdzała, ile waży. Z czasem odkryła, że głodówki nie zapewnią jej wymarzonej sylwetki. Jej pasją stało się zdrowe odżywianie i treningi na siłowni. Wcześniej jej aktywność fizyczna była monotonna. Kobieta codziennie spędzała 60 minut na bieżni. Dziś zachwyca swoją sprawnością i motywuje inne kobiety do walki o wymarzoną sylwetkę. Pracuje jako trener personalny i prowadzi konto na Instagramie. Śledzi ją ponad 400 tysięcy użytkowników.

Laura podkreśla, że waży teraz 50 kg, o 11 więcej niż 3 lata temu. - Zobaczyłam swoje zdjęcie w bikini z tamtego okresu. Byłam w szoku – wspomina trenerka w rozmowie z Daily Mail. - Miałam bardzo kiepskie nawyki żywieniowe, a kalorie spalałam, biegając. Codziennie się ważyłam. To było straszne. W ciągu dwóch lat udało mi się przytyć 10 kg. Na początku ubiegłego roku zaczęłam regularne i urozmaicone treningi na siłowni. Nauczyłam się, czym jest zdrowa, zblinasowana dieta i jakie korzyści płyną z treningu siłowego. Dziś wiem, że liczby na skali są tylko liczbami – dodaje.

25-latka otworzyła w Sydney klub fitness. - To nie jest wyścig, to podróż – mówi o swojej drodze do wymarzonej sylwetki. - teraz jestem bardziej pewna siebie i szczęśliwa, niż kiedykolwiek wcześniej. Wszystko sprowadza się do tego, co ty chcesz. Sama musisz dokonać tych zmian. Każdy musi odbyć własną podróż i cieszyć się z efektów, które osiągnie, a nie porównywać się do innych – podkreśla trenerka. Laura jest zwolenniczką treningu siłowego i regularnie podkreśla, że ​przyrost masy mięśniowej może być pozytywny i zdrowy.

Laura mówi, że ma raczej drobną budowę ciała, dlatego zwiększenie masy ciała było dla niej wyjątkowo trudne. Jednak dzięki codziennej ciężkiej pracy i determinacji, udało się jej wyrzeźbić sylwetkę. - Nie ma magicznych pigułek, dzięki którym będziesz mieć mięśnie i piękną figurę – podkreśla trenerka. - Oczywiście korzystam z suplementów, aby wspomóc mój trening, ale to jest tylko dodatek. Wszystko się sprowadza do poświęcenia i pracy. To daje niesamowitą satysfakcję, kiedy obserwujesz, jak z dnia na dzień twoje ciało się zmienia, staje się silniejsze, a mięśnie rosną – podsumowuje.

Zobacz też: Polska modelka o anoreksji

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (77)