Ważyła ponad 105 kilogramów. Cztery lata później wzięłą udział w zawodach
46-letnia Jodie Marquardt jest świetnym przykładem na to, że na zdrowe zmiany nigdy nie jest za późno. Jodie jeszcze niedawno walczyła z tym, aby nie zachorować na cukrzycę. Dziś jest znaną australijską kulturystką.
Jodie Marquardt w ciągu czterech lat zrzuciła praktycznie połowę swojej wagi. Wcześniej lekarze ostrzegali kobietę, że jeśli nie zaopiekuje się zdrowiem, skutki będą opłakane. Jodie odnalazła w sobie siłę do zmian. Kilka lat później jest zupełnie inną osobą i bierze udział w kulturystycznych zawodach
"Kiedyś próbowałam oszukać ludzi, jedząc sałatkę w miejscach publicznych"
Jodie od lat zdawała sobie sprawę, że nadwaga jest problemem. Bardzo często czuła wstyd przy jednoczesnym braku motywacji do działania. Zdarzało jej się przechodzić na modne diety, co jednak zawsze kończyło się tym samym, a mianowicie efektem jo-jo. Z tego względu też, dla własnego spokoju, często okłamywała znajomych, zachowując podczas spotkań pozory, a w domu zajadała lekkie jedzenie ogromnymi porcjami niezdrowej żywności.
Kiedy lekarz pierwszego kontaktu skierował Marquardt na badania, po czym poinformował ją o stanie przedcukrzycowym, w końcu postanowiła o siebie zadbać. Wiedziała jednak, że nie podoła zadaniu, jeśli nagle wszystko zmieni, dlatego zaczęła od stopniowego wprowadzania kolejnych zaleceń.
Jej podróż do obecnej sylwetki trwała cztery lata
Pierwszą zmianą było wyłączenie ogromnej ilości fast-foodów. Później doszły spacery, deficyt kaloryczny, bieg na dwa kilometry, a na koniec siłownia. Przez pierwszy rok waga Jodie zmalała do 70 kilogramów. Wtedy udało się jej zapisać na operację usunięcia nadmiaru skóry oraz zmniejszenia piersi. Choć już wtedy kobieta mogła zapomnieć o nadwadze, jej fascynacja treningami nie minęła.
"Postanowiłam zrzucić na wadze jeszcze więcej i wzmocnić mięśnie. Zaczęłam się interesować kulturystyką. Pojawiło się marzenie, aby samej wystartować kiedyś w takich zawodach" - wyznaje na Instagramie.
Wtedy właśnie w social mediach natknęła się na opis konkursu, który stał się dodatkową motywacją do udoskonalenia sylwetki. Praca nad rzeźbą rozpoczęła się w styczniu 2020 roku. Kilka miesięcy później Jodie wzięła udział w pierwszych zawodach. Jej obecna waga to 55 kilogramów.
"Ludzie różnie reagują na moją figurę. Ja jednak czuję się świetnie i mam wrażenie, jakbym była młodsza o co najmniej dziesięć lat" - twierdzi 46-latka.
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!