Nie zrobiła makijażu na spotkanie. To, co usłyszała od partnera, szokuje
Użytkowniczka TikToka postanowiła pokazać światu wiadomości, jakie dostała przed wspólnym wyjściem do znajomych swojego chłopaka. Młodą kobietę bardzo zraniły te słowa. Teraz ostrzega inne dziewczyny, aby uważały na swoich partnerów.
Internautka zdecydowała się na szczere wyznanie w popularnej aplikacji. Kobieta miała świadomość, że jej nagranie może ponieść się po sieci - wiele dziewczyn choć raz doświadczyło bowiem podobnej sytuacji. Z początku nic nie zapowiadało, że spotka ją taka przykrość. To tylko pokazało, jak bardzo myliła się, co do swojego partnera.
Te wiadomości złamały jej serce. Na jaw wyszło, że jest w toksycznym związku
Młoda kobieta, która wrzuca nagrania na TikTok pod pseudonimem Lily Brown, wyznała, że nie spodziewała się takiego odkrycia. Przez dłuższy czas myślała, że trafiła na dobrego chłopaka, który będzie ją wspierać i o nią dbać. Czar prysł, kiedy szykowała się do wyjścia na imprezę do znajomych mężczyzny, których nie miała okazji jeszcze poznać.
Spotkanie miało być nieformalne, dlatego też Lily nie miała zamiaru przesadzać z makijażem czy ubiorem. I wtedy zaczęły się schody. Jej partner spytał, czy przygotowuje się do wyjścia. Kiedy kobieta odpowiedziała, że jest już gotowa, mężczyzna wyraził zniesmaczenie i zakłopotanie, po czym dodał, że wolałby, aby bardziej się przyłożyła.
"Argumentował to tym, że nie chce, abym wyglądała tak, jakby na siłę wyciągnął mnie z domu. Kontynuował, że przecież pierwsze wrażenie jest niezwykle ważne. Odpowiedziałam, że teraz nie chcę w ogóle iść, bo źle się ze sobą poczułam" - tłumaczyła Lily.
Wiadomości mężczyzny oburzyły internautów
Dalej było już tylko gorzej. W wiadomościach były już partner kobiety prześmiewczo odpisał, że może nie przychodzić, a jeśli zdecyduje się jednak wyjść, ma sobie coś przyłożyć do twarzy. To przelało szalę goryczy i sprawiło, że Lily natychmiast rzuciła toksycznego mężczyznę.
Pod nagraniem od razu pojawiło się mnóstwo komentarzy. Internauci przyznali kobiecie rację - zachowanie chłopaka było zdecydowanie nie na miejscu. "I tak związek kończy się w trzy sekundy" - zauważył jeden obserwator.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
