Weronika Rosati: Wierzę w miłość od pierwszego wejrzenia

Weronika Rosati lubi opowiadać o swoim życiu prywatnym. W ostatnim wywiadzie dla magazynu "Glamour" przyznała, że fascynują ją Kardashianki, i że ciężko jej znaleźć partnera spoza show-biznesu.

Plotki o jej życiu prywatnym nie milkną. Media co rusz spekulują, z kim wdała się w romans. Ostatnio mówiło się o jej związku z Maciejem Zakościelnym, choć aktor wszystkiemu zaprzeczył. Weronika Rosati lubi opowiadać o swoim życiu prywatnym. W ostatnim wywiadzie dla magazynu "Glamour" przyznała, że fascynują ją Kardashianki, i że ciężko jej znaleźć partnera spoza show-biznesu.

- Nie wierzę w miłość przez Tindera. Za to wierzę w miłość od pierwszego wejrzenia. Mój facet musi mieć pasję. Nie ważne, czy będzie prawnikiem czy sportowcem, w tym, co robi, musi być najlepszy. Fakt, do tej pory spotykałam się tylko ze znanymi mężczyznami, ale nigdy nie był to żaden wyznacznik. Tak wychodziło - albo ta sama praca, albo ta sama pasja, albo to samo środowisko. Poza tym trudno mi poznać kogoś całkowicie spoza show-biznesu - mówi aktorka.

A co z macierzyństwem? - Będę bardzo oddaną mamą i będę swoje dziecko rozpieszczać. Mam plan wychowywania dzieci bez internetu i telewizji jak najdłużej się da. Kiedy ja byłam dzieckiem, uczęszczałam na zajęcia z akrobatyki, tenisa. Dlatego chciałabym, by moje dzieci nie marnowały swoich najlepszych lat na wirtualny świat - zdradza.

Rosati od lat inspiruje się legendami Hollywood, Elizabeth Taylor i Avą Garder. Tym razem ujawniła, że jest największą fanką Kardashianek. - Na maksa propagują wartości rodzinne. Trzymanie się razem, dzieci - to dla nich sprawy najważniejsze, dla mnie też. Poza tym ile ja rzeczy o modzie, zdrowiu, urodzie dowiedziałam się z tego programu! Nie wspomnę o tym, że Kim i reszta to jedne z najlepszych na świecie bizneswoman, genialnie potrafią sprzedać markę, którą są one same - dodaje.

Plotki o jej życiu prywatnym nie milkną. Media co rusz spekulują, z kim wdała się w romans. Ostatnio mówiło się o jej związku z Maciejem Zakościelnym, choć aktor wszystkiemu zaprzeczył. Weronika Rosati lubi opowiadać o swoim życiu prywatnym. W ostatnim wywiadzie dla magazynu "Glamour" przyznała, że fascynują ją Kardashianki, i że ciężko jej znaleźć partnera spoza show-biznesu.

- Nie wierzę w miłość przez Tindera. Za to wierzę w miłość od pierwszego wejrzenia. Mój facet musi mieć pasję. Nie ważne, czy będzie prawnikiem, czy sportowcem, w tym, co robi, musi być najlepszy. Fakt, do tej pory spotykałam się tylko ze znanymi mężczyznami, ale nigdy nie był to żaden wyznacznik. Tak wychodziło - albo ta sama praca, albo ta sama pasja, albo to samo środowisko. Poza tym trudno mi poznać kogoś całkowicie spoza show-biznesu - mówi aktorka.

A co z macierzyństwem? - Będę bardzo oddaną mamą i będę swoje dziecko rozpieszczać. Mam plan wychowywania dzieci bez internetu i telewizji jak najdłużej się da. Kiedy ja byłam dzieckiem, uczęszczałam na zajęcia z akrobatyki, tenis. Dlatego chciałabym, by moje dzieci nie marnowały swoich najlepszych lat na wirtualny świat - zdradza.

Rosati od lat inspiruje się legendami Hollywood, Elizabeth Taylor i Avą Garder. Tym razem ujawniła, że jest największą fanką Kardashianek. - Na maksa propagują wartości rodzinne. Trzymanie się razem, dzieci - to dla nich sprawy najważniejsze, dla mnie też. Poza tym ile ja rzeczy o modzie, zdrowiu, urodzie dowiedziałam się z tego programu! Nie wspomnę o tym, że Kim i reszta to jedne z najlepszych na świecie bizneswoman, genialnie potrafią sprzedać markę, którą są one same - dodaje.

Plotki o jej życiu prywatnym nie milkną. Media co rusz spekulują, z kim wdała się w romans. Ostatnio mówiło się o jej związku z Maciejem Zakościelnym, choć aktor wszystkiemu zaprzeczył. Weronika Rosati lubi opowiadać o swoim życiu prywatnym. W ostatnim wywiadzie dla magazynu "Glamour" przyznała, że fascynują ją Kardashianki, i że ciężko jej znaleźć partnera spoza show-biznesu.

- Nie wierzę w miłość przez Tindera. Za to wierzę w miłość od pierwszego wejrzenia. Mój facet musi mieć pasję. Nie ważne, czy będzie prawnikiem, czy sportowcem, w tym, co robi, musi być najlepszy. Fakt, do tej pory spotykałam się tylko ze znanymi mężczyznami, ale nigdy nie był to żaden wyznacznik. Tak wychodziło - albo ta sama praca, albo ta sama pasja, albo to samo środowisko. Poza tym trudno mi poznać kogoś całkowicie spoza show-biznesu - mówi aktorka.

A co z macierzyństwem? - Będę bardzo oddaną mamą i będę swoje dziecko rozpieszczać. Mam plan wychowywania dzieci bez internetu i telewizji jak najdłużej się da. Kiedy ja byłam dzieckiem, uczęszczałam na zajęcia z akrobatyki, tenis. Dlatego chciałabym, by moje dzieci nie marnowały swoich najlepszych lat na wirtualny świat - zdradza.

Rosati od lat inspiruje się legendami Hollywood, Elizabeth Taylor i Avą Garder. Tym razem ujawniła, że jest największą fanką Kardashianek. - Na maksa propagują wartości rodzinne. Trzymanie się razem, dzieci - to dla nich sprawy najważniejsze, dla mnie też. Poza tym ile ja rzeczy o modzie, zdrowiu, urodzie dowiedziałam się z tego programu! Nie wspomnę o tym, że Kim i reszta to jedne z najlepszych na świecie bizneswoman, genialnie potrafią sprzedać markę, którą są one same - dodaje.

Plotki o jej życiu prywatnym nie milkną. Media co rusz spekulują, z kim wdała się w romans. Ostatnio mówiło się o jej związku z Maciejem Zakościelnym, choć aktor wszystkiemu zaprzeczył. Weronika Rosati lubi opowiadać o swoim życiu prywatnym. W ostatnim wywiadzie dla magazynu "Glamour" przyznała, że fascynują ją Kardashianki, i że ciężko jej znaleźć partnera spoza show-biznesu.

- Nie wierzę w miłość przez Tindera. Za to wierzę w miłość od pierwszego wejrzenia. Mój facet musi mieć pasję. Nie ważne, czy będzie prawnikiem, czy sportowcem, w tym, co robi, musi być najlepszy. Fakt, do tej pory spotykałam się tylko ze znanymi mężczyznami, ale nigdy nie był to żaden wyznacznik. Tak wychodziło - albo ta sama praca, albo ta sama pasja, albo to samo środowisko. Poza tym trudno mi poznać kogoś całkowicie spoza show-biznesu - mówi aktorka.

A co z macierzyństwem? - Będę bardzo oddaną mamą i będę swoje dziecko rozpieszczać. Mam plan wychowywania dzieci bez internetu i telewizji jak najdłużej się da. Kiedy ja byłam dzieckiem, uczęszczałam na zajęcia z akrobatyki, tenis. Dlatego chciałabym, by moje dzieci nie marnowały swoich najlepszych lat na wirtualny świat - zdradza.

Rosati od lat inspiruje się legendami Hollywood, Elizabeth Taylor i Avą Garder. Tym razem ujawniła, że jest największą fanką Kardashianek. - Na maksa propagują wartości rodzinne. Trzymanie się razem, dzieci - to dla nich sprawy najważniejsze, dla mnie też. Poza tym ile ja rzeczy o modzie, zdrowiu, urodzie dowiedziałam się z tego programu! Nie wspomnę o tym, że Kim i reszta to jedne z najlepszych na świecie bizneswoman, genialnie potrafią sprzedać markę, którą są one same - dodaje.

Plotki o jej życiu prywatnym nie milkną. Media co rusz spekulują, z kim wdała się w romans. Ostatnio mówiło się o jej związku z Maciejem Zakościelnym, choć aktor wszystkiemu zaprzeczył. Weronika Rosati lubi opowiadać o swoim życiu prywatnym. W ostatnim wywiadzie dla magazynu "Glamour" przyznała, że fascynują ją Kardashianki, i że ciężko jej znaleźć partnera spoza show-biznesu.

- Nie wierzę w miłość przez Tindera. Za to wierzę w miłość od pierwszego wejrzenia. Mój facet musi mieć pasję. Nie ważne, czy będzie prawnikiem, czy sportowcem, w tym, co robi, musi być najlepszy. Fakt, do tej pory spotykałam się tylko ze znanymi mężczyznami, ale nigdy nie był to żaden wyznacznik. Tak wychodziło - albo ta sama praca, albo ta sama pasja, albo to samo środowisko. Poza tym trudno mi poznać kogoś całkowicie spoza show-biznesu - mówi aktorka.

A co z macierzyństwem? - Będę bardzo oddaną mamą i będę swoje dziecko rozpieszczać. Mam plan wychowywania dzieci bez internetu i telewizji jak najdłużej się da. Kiedy ja byłam dzieckiem, uczęszczałam na zajęcia z akrobatyki, tenis. Dlatego chciałabym, by moje dzieci nie marnowały swoich najlepszych lat na wirtualny świat - zdradza.

Rosati od lat inspiruje się legendami Hollywood, Elizabeth Taylor i Avą Garder. Tym razem ujawniła, że jest największą fanką Kardashianek. - Na maksa propagują wartości rodzinne. Trzymanie się razem, dzieci - to dla nich sprawy najważniejsze, dla mnie też. Poza tym ile ja rzeczy o modzie, zdrowiu, urodzie dowiedziałam się z tego programu! Nie wspomnę o tym, że Kim i reszta to jedne z najlepszych na świecie bizneswoman, genialnie potrafią sprzedać markę, którą są one same - dodaje.