Toalety publiczne to prawdziwe siedlisko bakterii, jednak znajdują się w nich także wirusy, pasożyty czy grzyby. Zarazić można się również chorobami wenerycznymi. Dlatego też projektanci dwoją się i troją w wymyślaniu rozwiązań, które sprawiłyby, że korzystanie z toalet publicznych stałoby się bardziej higieniczne. Jednym z takich rozwiązań jest deska sedesowa z wycięciem.
Wcięcie w desce sedesowej to kwestia higieny
W wielu toaletach publicznych można znaleźć toalety z "przerwą" w desce klozetowej. Wbrew pozorom, nie jest to błąd ze strony producenta, a zamierzone działanie. Taka deska jest bardziej higieniczna, bowiem ogranicza ona kontakt ciała z deską i resztą sedesu.
W przypadku kobiet wcięcie ułatwia higieniczne podcieranie się, ponieważ przerwa minimalizuje kontakt papieru z deską. Jeśli chodzi zaś o mężczyzn, wycięcie ogranicza kontakt stref intymnych z deską. To proste rozwiązanie jest szczególnie popularne za granicą, nie tylko w toaletach publicznych, ale i w domach.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zajrzał do toalety i zamarł. Już więcej z niej nie skorzysta
Deska sedesowa z wycięciem jest tańsza w produkcji
Deski sedesowe w kształcie litery "U" cieszą się coraz większą popularnością, zwłaszcza w toaletach publicznych znajdujących się w ośrodkach urzędów miejskich. Chodzi nie tylko o higienę, ale też o... ograniczenie kradzieży. Niestety, sprzęty tego typu są często dewastowane lub kradzione. Ten rodzaj deski rzadziej.
Jest to rozwiązanie, które warto zastosować też w swoim domu, zwłaszcza jeśli jeden z domowników jest osobą o ograniczonej sprawności. Taka deska znacznie ułatwi mu wszelkie czynności higieniczne. Można kupić ją w każdym dobrze zaopatrzonym sklepie z produktami do łazienki.
Czytaj także: Wrzuć do muszli i zamknij klapę. Toaleta będzie lśnić
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
