Większość z nas marzy o tym, by zostać rodzicami. Nawet jeśli nie chcemy tego w tym momencie, to jednak dzieci pojawiają się w naszych długoterminowych planach. Kwestia zajścia w ciążę nie jest jednak tak prosta, jak pokazują nam filmy o "wpadkach". Czasami musimy poświęcić wiele miesięcy starań i kalkulacji, zanim na teście ciążowym pojawi się pozytywny wynik. Jak w takim razie zwiększyć swoje szanse i jak często musimy uprawiać seks, żeby w końcu nam się udało? Odpowiedź dostarcza nam portal ChannelMum.com
Ankieta przeprowadzona na 1194 parach pokazuje, że szczęśliwi rodzice odbyli co najmniej 78 stosunków w trakcie 185 dni, zanim udało im się zajść w ciążę.
Jako najlepszą dla poczęcia pozycję, ankietowani wybrali misjonarską, co - musimy przyznać - jest mało pomysłowe. Drugą, wskazaną przez 36 proc. badanych, była pozycja "na pieska". Większość par twierdziła, że ich wybór w tym przypadku bazował na głębokości penetracji, która miała pomóc plemnikom dotrzeć bezpośrednio do jajeczka.
Oprócz kwestii technicznych, ankietowani przyznali również, że od chwili, kiedy postanowili zajść w ciążę, uprawiali znacznie więcej seksu, niż przed podjęciem tej decyzji. 50 proc. par kochało się 25 razy w miesiącu. To prawie codziennie!
I chociaż brzmi to jak najbardziej udane pożycie, jakie można sobie wyobrazić, nie każdy tak do tego podchodził. Tylko 33 proc. badanych kobiet stwierdziło, że uprawianie seksu znacznie częściej niż przed rozpoczęciem starań o dziecko przyniosło im przyjemność. 18 proc. uznało to za konieczność i obowiązek i nie czerpało z tego radości.
Siobhan Freegard, założyciel ChannelMum.com dodaje w jednym z wywiadów: - Staranie się o dziecko to nie tylko ogromna radość, ale też ciężka praca. Warto jednak pamiętać, żeby się tym bawić i pamiętać o potrzebach swojego partnera. Bez tego nic się nie uda.
