LudzieWiózł turystów do Zakopanego. Ręce mu opadły, gdy zobaczył, co zrobili

Wiózł turystów do Zakopanego. Ręce mu opadły, gdy zobaczył, co zrobili

Kierowca obsługujący przejazdy na trasie Kraków-Zakopane pokazał, w jakim stanie pasażerowie jadący do stolicy Tatr zostawili autobus. Przyznał też, że sam nie mógł uwierzyć w to, co zastał w pojeździe po tym, gdy grupa wysiadła.

Kierowca pokazał, co pasażerowie zostawili w autobusie
Kierowca pokazał, co pasażerowie zostawili w autobusie
Źródło zdjęć: © Adobe Stock, Facebook | "Tygodnik Podhalański"

W okresie świąteczno-noworocznym wiele osób decyduje się na krótki urlop i spędzenie świąt lub sylwestra poza domem. Jednym z ulubionych turystycznych kierunków w tym czasie są górskie miejscowości, w tym przede wszystkim Zakopane.

Możliwości dojazdu do stolicy polskich gór jest wiele, a jedną opcją jest autobus. Codziennie do Zakopanego odjeżdża kilkanaście kursów m.in. z Krakowa. Niestety, jak poinformował "Tygodnik Podhalański", wielu turystów zapomina o jakichkolwiek zasadach obowiązujących w komunikacji zbiorowej.

Brud i śmieci

Do redakcji wspomnianego tygodnika zgłosił się jeden z kierowców autobusu kursującego pomiędzy Krakowem a Zakopanem. Załamany mężczyzna przyznał, że mimo swojego wieloletniego doświadczenia, w ostatnim czasie liczba negatywnych sytuacji jest większa, a turyści zachowują się coraz gorzej.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Jak mówił - tak brudnego pojazdu, jak po jednym z ostatnich przejazdów, jeszcze nie widział. Do czyszczenia nadawał się co drugi fotel. "Normalnie nie mogłem w to uwierzyć. Jeździłem w wielu miejscach na ziemi i muszę przyznać, że jacy ludzie jadą do Zakopanego? To brak słów. Naprawdę jest to przykre, że tak traktują wyjazd w Tatry" - komentował w rozmowie z "Tygodnikiem Podhalańskim".

Braki w wychowaniu

Kierowca przesłał do redakcji także zdjęcia, na których widać brudne, ubłocone fotele, rozrzucone puszki po piwie, worki foliowe, a nawet nadgryzionego ogórka kiszonego. Spodziewa się, że po sylwestrowej nocy będzie podobnie, a on znowu, zamiast spędzić czas z rodziną, będzie musiał sprzątać cały autobus.

"Normalnie ręce opadają, nie do uwierzenia, jak potrafią zostawić fotele. Czasem mam wrażenie, że jak płacą, to im wydaje się, że mogą całe Zakopane puścić z dymem, zniszczyć i nie powiem, co jeszcze. Wyobraźcie sobie, że to co drugi fotel tak dolany piwem i takie dobrudzone. Niektóre nawet miały błoto na siedziskach, to jest nienormalne" - komentował.

Zaznaczył, że on podczas jazdy nie jest w stanie zobaczyć, kto zachowuje się w naganny sposób. Inni pasażerowie mogą jednak zgłosić takie sytuacje, a on wtedy ma prawo wyprosić niekulturalną osobę z pojazdu.

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was! Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Źródło artykułu:WP Kobieta
sylwesterautobuszakopane

Wybrane dla Ciebie