Włosy stają dęba? Natychmiast uciekaj z tego miejsca
Przeciętny człowiek nie ma o tym pojęcia. Jeżeli znajdujesz się na zewnątrz i zaczynają ci się elektryzować włosy, lepiej stamtąd uciekaj. To ostrzeżenie przed uderzeniem pioruna.
20.09.2023 | aktual.: 20.09.2023 16:03
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Zjawisko burzy jest groźne i przeraża wiele osób. Jak wiadomo, najlepiej znaleźć wówczas bezpieczne miejsce, a jeszcze lepiej - szybko znaleźć się w domu. Jeżeli nie możemy jednak tego zrobić, a znajdujemy się na zewnątrz, musimy uważać na pewne znaki, które mogą ostrzec nas przed nadchodzącym niebezpieczeństwem.
Naelektryzowane włosy to ostrzeżenie przed piorunem
Na facebookowym profilu Lubuskich Łowców Burz opublikowano kilka zdjęć, które w mig przyciągnęły uwagę internautów. Jak możemy zauważyć, znalazło się na nich kilka osób, w tym kobiet, którym włosy dosłownie stanęły dęba. Choć na pierwszy rzut oka może wydawać się to zabawne, jak poinformowano w poście, jest to bardzo niebezpieczne.
"Gdy włosy stają ci dęba. Książkowy przykład naelektryzowanych włosów w wyniku nagromadzenia się dużej ilości ładunków w powietrzu w pobliżu burzy. Taka sytuacja jest bardzo niebezpieczna. Świadczy o wysokim ryzyku uderzenia pioruna w miejsce, gdzie się znajdujemy" - czytamy we wpisie, pod którym ujawniono, że zdjęcia pochodzą z Turfanu w Chinach.
Grupa turystów porażona piorunem
O tym, że naelektryzowane włosy są główną oznaką nachodzącego niebezpieczeństwa, przekonała się grupa turystów, biorąca udział w wycieczce do kalifornijskiego Parku Narodowego Sekwoi w 1975 roku. Jednym z uczestników wyprawy był Amerykanin Michael McQuilken. Jego zdjęcie do dziś pozostaje przestrogą przed tym zjawiskiem.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
McQuilken, który wybrał się na wycieczkę z młodszym bratem i siostrą, nie zdawał sobie sprawy z zagrożenia, jakie nadchodzi. Kiedy razem z bratem zauważyli, że ich włosy zaczynają się elektryzować w zabawny sposób, postanowili udokumentować to zdjęciem. Chwilę później temperatura gwałtownie spadła, a oni podjęli decyzję o zejściu w dół. Oślepiła ich jednak błyskawica, a w brata mężczyzny trafił piorun. Choć miał on dużo szczęścia (doznał poparzenia trzeciego stopnia), inny turysta zginął na miejscu.
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl