Włożyła "nagą sukienkę". Trudno oderwać wzrok
Charlize Theron powraca w wielkim stylu. Gwiazda opublikowała w sieci zdjęcie, na którym zamyka w kadrze swoje lustrzane "selfie" i prześwitującą sukienkę. Fani oszaleli, komentując post na potęgę.
Charlize Theron w czarnej stylizacji
Instagram/charlizeafrica
Niedawno paparazzi przyłapali gwiazdę idącą za rękę z chorwackim modelem - Aleksem Dimitrijevicem. Nie ma wątpliwości, że w życiu aktorki nastąpiły zmiany, a sama zainteresowana po "detoksie" od świata show-biznesu, zyskała nową energię. "Cieszę się, że czujesz się lepiej" - komentowali fani pod postem. Ich uwadze nie uszła prześwitująca sukienka, w której Charlize Theron wyglądała zmysłowo i intrygująco.
Współczesna femme fatale
Styl Charlize Theron bazuje na elegancji i nowoczesności. Ale ma też w sobie coś ze współczesnej femme fatale - odwagę, surowość i mrok. Aktorka ubóstwia kolorystyczny total look i geometryczną formę ubrań. Skórę łączy z dzianiną, mat z połyskiem, a klasyczny krój z tym awangardowym i ekstrawaganckim. Ta gra przeciwieństw działa na wzrok jak magnes.
Aktorka idealnie wyważyła proporcje stylizacji
Charlize Theron nie przebierała w półśrodkach, decydując się na odważną i wieczorową stylizację. Zarzuciła na ramiona klasyczną marynarkę w czarnym kolorze, która krojem przypominała luźny i lekko przeskalowany, męski fason. Okrycie wierzchnie okazało się "strzałem w dziesiątkę". Stanowiło idealną przeciwwagę i kontrast dla tego, co działo się pod marynarką.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Atomic Blonde": wywiad z Charlize Theron
Ażurowe sukienki kontynuują swoją dobrą passę
Prześwitujące sukienki, które królują w modzie pod nazwą "nagich", zdominowały trendy, a gwiazdy kompletnie straciły dla nich głowę. Transparentne szyfony prześcigają się "na ściankach" z lekkimi tiulami i ażurowymi siatkami, ukazując to, co dzieje się pod ubraniem. Charlize Theron zachowała jednak pełną klasę, wspierając siateczkową sukienkę kamuflującym gorsetem.
Detal, który zmienił wszystko
Stylizację uzupełniła ciemnymi botkami z nosem w szpic, który z jednej strony wydłużył optycznie nogi, a z drugiej wprowadził do stylizacji kąt ostry. Ten niewielki detal podkreślił drapieżność sukienki i zaakcentował nowoczesność. Wyobraź sobie, że szpic ustępuje miejsca botkom o okrągłym wykończeniu frontu. Efekt byłby zupełnie inny.
Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
