Wrzuć do przesolonej zupy. Uratujesz ją błyskawicznie

Rosół to jedna z najpopularniejszych zup, która często gości na naszych stołach. Przygotowanie jest naprawdę proste. Wystarczy wyciągnąć garnek i wrzucić do niego włoszczyznę, kurczaka, kilka przypraw, a na końcu całość zalewa się wodą i wstawia na gaz.

Po godzinie możemy cieszyć się pysznym i pożywnym bulionem, który stanowi bazę dla wielu innych zup. Niestety, rosół nie zawsze wychodzi tak, jakbyśmy chcieli. Zdarza się, że jest za słony. Czy taka zupa nadaje się już tylko do wylania? Okazuje się, że można ją uratować w prosty sposób.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Czytaj także: Antyzapalna bomba. Po 50. jedz dwa razy w tygodniu

Rosół to jedna z najpopularniejszych i zarazem najstarszych polskich zup. Pierwsze wzmianki na jej temat pochodzą już z XVII wieku. Podstawą starodawnego rosołu było mięso. Wówczas używano upolowanych ptaków. Do zupy dodawano także koperek, pietruszkę, rozmaryn i cebulę.

Współczesny rosół przygotowuje się już nieco inaczej. W zupę ląduje zwykle mięso z kurczaka, choć niektórzy wzbogacają ją o kaczkę lub wołowinę. Dzięki temu wywar zyskuje intensywny smak. Nieodłącznym elementem rosołu są warzywa, takie jak marchewka, seler, por czy pietruszka.

Nie można zapomnieć także o aromatycznych przyprawach w postaci ziela angielskiego, liścia laurowego czy lubczyku. Całość zalewa się zimną wodą i gotuje przez 1,5 -2 godziny na wolnym ogniu. W międzyczasie należy zbierać szumowiny, aby wywar był klarowny.

Tak przygotowany rosół jest niezwykle delikatny, a zarazem aromatyczny. W trakcie gotowania należy dodać do niego soli, jednak zdarza się, że sypiemy jej zdecydowanie za dużo.

Czy można uratować przesolony rosół? Okazuje się, że tak. Potrzebujesz tylko jednej rzeczy — surowego ziemniaka. Umyj go i nakłuj w kilku miejscach, a następnie wrzuć go do gotującego się rosołu i pozostaw go tam na 10 minut. Ziemniak "wyciągnie" nadmiar soli, nie pozbawiając zupy smaku.

Nie masz w domu ziemniaka? To nie problem? Dodaj duży kawałek obranego jabłka, najlepiej kwaśnego. Jabłko, podobnie jak ziemniak, zneutralizuje słony smak. Jeśli zostawisz je w zupie, nada jej niezwykłego, głębokiego aromatu.

Czytaj także: Wyrzuć ziemniaki z ogórkowej. Na głowę bije je inny dodatek

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.