Wyjmij z lodówki i wbij do nory. Ochronisz grządki przed kretami
Krety i nornice sieją zniszczenie w ogrodzie. Kopiąc podziemne tunele, uszkadzają korzenie roślin, rujnują uprawy i wypielęgnowane trawniki. Na szczęście istnieją sprawdzone (i humanitarne) sposoby, aby wypłoszyć te uparte szkodniki.
22.04.2024 | aktual.: 22.04.2024 14:27
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Do ogrodów i na działki przyciąga szkodniki możliwość łatwego żerowania. Chętnie skorzystają z owoców naszej pracy, a zamiast się odwdzięczyć, narobią jeszcze dodatkowych szkód. Zwierzętom nie powinniśmy jednak robić krzywdy, to nie tylko nie wypada – każdy gatunek jest ważną częścią ekosystemu, a krety dodatkowo znajdują się pod ochroną. Lepiej spróbować bezpiecznych sposobów, które polegają na odstraszaniu i na pewno nie zaszkodzą żywym stworzeniom.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Czego nie lubią krety? To może zaskoczyć
Najskuteczniejsze w tym przypadku są bodźce zapachowe. Niektórych aromatów krety i nornice wprost nie znoszą, dlatego jeśli tylko zaczną unosić się nad posesją, błyskawicznie ją opuszczą. W większości przypadków nie wymaga to wielkich inwestycji, bo potrzebne produkty możemy już mieć w domu, a jeden bardzo konkretny znajduje się w lodówce. Wystarczy tylko po niego sięgnąć. Następnie wrzucić go do nory czy kopca i zakopać, a potem spokojnie czekać na efekty.
Tym cudownym remedium na ryjące w ziemi szkodniki jest ser pleśniowy – im starszy i bardziej zepsuty, tym lepiej. Ten zapach jest dla kretów czy nornic wyjątkowo przykry, dlatego z łatwością zniechęci je do dłuższego przebywania w ogrodzie. Prawdopodobnie obrzydzone nim zwierzęta wyniosą się jeszcze tego samego dnia.
Zobacz także
Sposoby na szkodniki. Te zapachy działają
Pleśniowy ser to nie jedyne rozwiązanie, krety nie tolerują wielu zapachów, za pomocą których możemy postarać się z nimi walczyć. Jednym z nich jest czosnek czy cebula, które warto posadzić w ogrodzie. Podobnie działają niektóre zioła, jak bazylia, mięta, tymianek i rozmaryn. Opłaca się zasiać je np. na granicy posesji lub w pustych miejscach pod krzewami. Będą działać niczym swoista tarcza ochronna. Inne rośliny o zbliżonych właściwościach aromatycznych to np. wilczomlecz, nostrzyk, gorczyca, rącznik pospolity czy czarna porzeczka.
Ciekawym pomysłem są też waciki nasączone intensywnie pachnącymi olejkami eterycznymi (lawendowym, cytrynowym, miętowym, a nawet rycynowym). Wystarczy rozłożyć je w strategicznym miejscach albo wrzucić bezpośrednio do kopców. Krety nie będą w stanie ich znieść, więc szybko wyprowadzą się na nowe terytorium.
Zapraszamy na grupę FB – #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!