Współczesne kobiety słabsze niż ich babcie
Ubijając białko jajka, szybko czujesz zmęczenie i ból? Nie masz siły pchać samochodu? Przeprowadzone w Wielkiej Brytanii badanie pokazuje, że kobiety są coraz słabsze. Siłą mięśni nie dorównują swoim matkom czy babciom.
Ubijając białko jajka, szybko czujesz zmęczenie i ból? Nie masz siły pchać samochodu? Przeprowadzone w Wielkiej Brytanii badanie pokazuje, że kobiety są coraz słabsze. Siłą mięśni nie dorównują swoim matkom czy babciom.
- Na Zachodzie wytrzymałość mięśni sięgnęła dolnej granicy – twierdzi dr Grant Tomkinson, starszy wykładowca nauk o zdrowiu na Uniwersytecie Południowej Australii. – Zdolność powtarzalnego używania siły, na przykład podczas robienia brzuszków, spadła o 8-10 procent od lat 80.
Właśnie na połowę tamtej dekady przypada największa siła ludzkich mięśni. Przez kolejnych niemal 30 lat stale spadała, szczególnie w przypadku pań. Za pogarszający się stan mięśni eksperci winią panujące trendy. Kobiety chcą być przede wszystkim szczupłe. Mało jedzą, nie są zbyt aktywne fizycznie, a kiedy ćwiczą – koncentrują się raczej na spalaniu tkanki tłuszczowej niż na treningu siłowym. Zależy im, by wyglądać chudo. Nie chcą rozbudowanej muskulatury, czyli czegoś, do czego dąży wielu mężczyzn.
Specjaliści przekonują jednak, że ćwiczenia z ciężarkami czy brzuszki wcale nie sprawią, że panie nabiorą mniej delikatnego, wiotkiego wyglądu. Kobietom jest znacznie trudniej w widoczny sposób umięśnić ciało, chronią je przed tym hormony. Nie ma więc co obawiać się postury Arnolda Schwarzeneggera.
Innym czynnikiem, osłabiającym nasze mięśnie, jest siedzący styl życia. Większość czasu spędzamy w biurze, przed komputerem, a potem w samochodzie i w domu, na kanapie. Jeśli chcemy kogoś o coś spytać, nie musimy fatygować się osobiście, wystarczy wysłać maila. Chcąc zmienić kanał w telewizji, wystarczy wziąć do ręki pilota. Zamiast przez godzinę chodzić po supermarkecie, można zrobić zakupy przez internet. Wszystko to sprawia, że mięśnie nie mają kiedy pracować i kiedy się zmęczyć. Przez to także nie nabierają siły.
Jak pokazują badania, stereotypy dotyczące wyglądu panują już w szkole. Ankieta przeprowadzona przez Kobiecą Fundację Sportu i Fitnessu (Women's Sport and Fitness Foundation) wśród 1500 uczniów dowodzi, że połowa 14-letnich dziewczyn uważa, że pocenie się nie jest kobiece, a 1/3 chłopców stwierdziła, że ich wysportowane koleżanki nie są tak atrakcyjne.
Przekonania młodzieży znajdują swe odbicie w poziomie ich sprawności i siły. Współcześni nastolatkowie są w stanie wykonać średnio prawie o 30 procent mniej brzuszków, niż ich koledzy w tym samym wieku 10 lat temu. Tymczasem brak troski o własne mięśnie może wiele kosztować. Są rusztowaniem dla ciała, a także chronią stawy i kości. Ich słabość może nie tylko przeszkadzać w codziennym życiu (na przykład przy wspomnianym ubijaniu białek), ale także prowadzić do takich schorzeń, jak osteoporoza, złamania, artretyzm czy ból pleców.
Wiele badań wskazuje na to, że siła mięśni może być jednym z najważniejszych czynników, wpływających na długość życia. Pozwalają kontrolować ruchy, jeśli więc są w dobrej kondycji i danej osobie zdarzy się upadek, istnieje mniejsze ryzyko, że dojdzie do złamania. Londyński fizjoterapeuta, Sammy Margo, przekonuje, że bardzo ważna jest dbałość o mięśnie brzucha. To one pomagają utrzymać prostą postawę, kiedy siedzimy lub stoimy. Jeśli nie są wystarczająco silne, nadwyrężamy te znacznie mniejsze, znajdujące się na plecach. Ekspert podkreśla, że przy słabych mięśniach brzucha cierpią nie tylko plecy, ale także kostki, szyja, ramiona, a nawet kolana.
Margo proponuje trzy proste ćwiczenia na wzmocnienie różnych partii mięśni, które można wykonywać wszędzie, podczas codziennych czynności:
- Wciągnij maksymalnie brzuch, następnie rozluźnij mięśnie o połowę i zawiąż wokół talii materiałowy pasek. Będzie ci przypominał o napinaniu mięśni brzucha. Z czasem nie będziesz potrzebowała tego rekwizytu.
- Staraj się jak najczęściej wstawać z krzesła czy fotela bez podpierania się rękami. Pomoże to wzmocnić mięśnie ud.
- Od czasu do czasu stawaj na jednej nodze. Takie ćwiczenie nie tylko korzystnie wpływa na mięśnie, ale także poprawia równowagę. Aby zwiększyć wytrzymałość mięśni, nie wystarczą jednak same ćwiczenia fizyczne. Konieczna jest odpowiednia ilość białka z diecie. Zdaniem londyńskiej dietetyk, Catherine Collins, popularne diety, wykluczające całe grupy produktów, są szkodliwe dla zdrowia i mogą powodować, że kobiety nie spożywają wystarczających ilości protein.
- Ich najlepszym źródłem jest mięso i produkty mleczne – mówi. – Bardzo ważne, byśmy codziennie dostarczali organizmowi około 60 g białka. Specjalistka dodaje, że niewystarczające ilości tych składników odżywczych w diecie mogą być brzemienne w skutkach. Organizm osób, które nie zjadają zalecanej porcji białka, zaczyna zużywać własną tkankę mięśniową.
Mimo że wyniki badań, dotyczących wytrzymałości mięśni nie są zadowalające i z pewnością możemy pozazdrościć ich budowy mamom czy babciom, eksperci fitness widzą następującą powoli korzystną przemianę w sposobie myślenia pań. Twierdzą, że coraz więcej kobiet chciałoby mieć ciało sportowca. Nadal zależy im na osiągnięciu bądź utrzymaniu szczupłej sylwetki, ale jednocześnie pragną podkreślić ją ładną, delikatną muskulaturą. Czy zmieni się zatem nasza definicja kobiecości?
Tekst na podst. Dailymail.co.uk Izabela O’Sullivan (ios/mtr), kobieta.wp.pl