"Za rok nie będę już żyła". Ujawniła treść ich rozmowy
W nowym wywiadzie Małgorzata Foremniak wspomniała rozmowę z Darią Trafankowską, jaką odbyła przed jej śmiercią. - Spojrzała na mnie i mówi: "Gdzie ja wtedy będę?". Wysiadła i ja tak zostałam w tym samochodzie - ujawniła.
04.09.2024 | aktual.: 04.09.2024 18:27
Małgorzata Foremniak i Daria Trafankowska grały razem w serialu "Na dobre i na złe". Rola oddziałowej Danuty Dębskiej była ostatnią, w którą Trafankowska wcieliła się przed śmiercią. W ostatnich latach życia zmagała się z rakiem trzustki. Zmarła w wieku 50 lat.
Małgorzata Foremniak wspomina rozmowę z Darią Trafankowską
Małgorzata Foremniak udzieliła ostatnio wywiadu Kindze Burzyńskiej dla internetowego formatu anywhere.pl. To właśnie w nim wspomniała jedną z ostatnich rozmów z Darią Trafankowską. Wracały wtedy razem samochodem z planu serialu "Na dobre i na złe".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Kiedyś Darię odwoziłam do domu. Jedziemy samochodem i Daria mówi tak: "Słuchaj, tak sobie myślę, bo teraz jedziemy, jest lato, a z tego wszystkiego, co już wiem, za rok nie będę już żyła. Nie będzie mnie. To gdzie ja będę?". I tak spojrzała na mnie i mówi: "Gdzie ja wtedy będę?" Wysiadła i ja tak zostałam w tym samochodzie - opowiadała Foremniak.
Zobacz także
Daria Trafankowska nie chciała rozmawiać o chorobie
Daria Trafankowska nie chciała rozmawiać publicznie o swoich zmaganiach z nowotworem. W walce z chorobą wspierała ją rodzina, przyjaciele i znajomi. Dzięki ich pomocy finansowej aktorka wyjechała na leczenie do kliniki w Salzburgu w Austrii.
- Doświadczam takiej życzliwości i takiej miłości, że właściwie nie mam innego wyjścia, jak wyzdrowieć - mówiła w jednym z ostatnich wywiadów, cytowana przez teleshow.wp.pl.
"Przez cały czas trwania choroby była bardzo dzielna. Nie wiem, jak ona to robiła, ale mimo widocznego cierpienia nigdy nas, rodziny, tym cierpieniem nie obciążała. Zwłaszcza mnie starała się trzymać od swojej choroby z daleka. Dziś wiem, że chroniła mnie, żebym się nie zadręczał i miał przekonanie, że po prostu wszystko skończy się dobrze. Na co dzień przekonywała mnie i wszystkich dookoła, że przecież zdrowieje. Ale były chwile, w których rozmawiała ze mną "tak na wszelki wypadek" jakby się coś stało, o różnych sprawach, które trzeba było załatwić. Dawała rady na przyszłe moje życie" - wspominał syn aktorki, Wit Dziki, w książce Małgorzaty Puczyłowskiej "Być dzieckiem legendy".
Daria Trafankowska zmarła 9 kwietnia 2004 roku. Na telewizyjnym ekranie pojawiła się ostatni raz miesiąc przed śmiercią.
Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.