"Nie można było mu pomóc". Jej mąż odebrał sobie życie

Joanna Kurowska przez 18 lat była w związku z dziennikarzem sportowym TVP Grzegorzem Świątkiewiczem. Mężczyzna w wieku 55 lat popełnił samobójstwo. Aktorka w ostatnim wywiadzie wróciła pamięcią do trudnych momentów.

Joanna Kurowska wspomina zmarłego mężaJoanna Kurowska wspomina zmarłego męża
Źródło zdjęć: © AKPA

Joanna Kurowska to popularna aktorka, którą kojarzymy z wieloma charakterystycznymi rolami komediowymi. Życie gwiazdy nie zawsze było jednak usłane różami. Jej małżeństwo zostało przerwane tragedią. Grzegorz Świątkiewicz odebrał sobie życie 21 września 2014 r.

- Wiele rzeczy zaczęłam doceniać, jak już go nie było. Po jego odejściu zobaczyłam, ile znaczył dla naszej rodziny. Ile dla niej robił. Ile miałam w nim oparcia. Potem tego zabrakło - wyjawiła Kurowska w rozmowie z "Przeglądem Sportowym".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Joanna Kurowska o stosunku Polaków do terapii: "U nas niestety to temat, którego ludzie się wstydzą"

"Porządny facet, jakiego chciałaby mieć każda kobieta"

Joanna Kurowska podkreśliła, że zanim poznała Grzegorza Świątkiewicza, "trochę szalała, bo była z różnego rodzaju mężczyznami". Czuła jednak, że z żadnym z nich nie stworzy prawdziwej, głębokiej relacji. - Taką, opartą też na przyjaźni, stworzyłam z moim mężem. Miałam szczęście go poznać - powiedziała w wywiadzie.

Aktorka wróciła pamięcią do wakacji, które spędzała z przyjaciółką w Grecji, tuż przed swoim ślubem. Jak zauważył dziennikarz, znajoma aktorki później wyjazd wspominała, jako "najgorszy w życiu", ponieważ Kurowska wciąż mówiła o tym, jak wspaniały jest jej przyszły mąż.

- Mój mąż miał takie zalety, o których dzisiaj już mało kto pamięta. Był jak Bogumił Niechcic. Prawy, dobry, kochający rodzinę, monogamiczny. Słowem: gospodarz. Będąc z takim mężczyzną, miałam ogromne poczucie bezpieczeństwa - wyliczała "Przeglądowi Sportowemu".

Przyznała, że po śmierci Świątkiewicza zauważyła, jak wiele jego zalet wydawało się dla niej wcześniej czymś oczywistym.

- Wcześniej wydawało mi się to zupełnie normalne, że ktoś załatwia wakacje, opłaca rachunki. A tu nagle okazało się, że mężczyźni wcale tacy nie są. To był po prostu porządny facet, jakiego chciałaby mieć każda kobieta - wyznała.

Jak dodała mężczyźni pokroju jej męża, "to gatunek na wymarciu". - Zakochany w córce, zakochany w żonie (...). Roztaczał nad rodziną taki spadochron bezpieczeństwa. Bardzo mi go brakuje, bo trudno jest znaleźć teraz kogoś, kto by mu dorównywał - przyznała gwiazda.

Wszechmocne
Wszechmocne © WP

"Takie poczucie winy jest bezsensowne"

Grzegorz Świątkiewicz chorował na depresję. Joanna Kurowska w rozmowie z "Przeglądem Sportowym" podkreśliła, że namawia ludzi do tego, aby przestali "marnować czas na zadawanie sobie pytań, co by było, gdyby, albo co jeszcze można było zrobić" z prostej przyczyny - to nic nie da.

- Nie można było mu pomóc. Próbowałam już wszystkiego, ale nie wyszło. Dlatego takie gadanie po fakcie nie ma większego sensu. "A, mogłam zrobić coś więcej". "A g**** mogłaś zrobić". Takie poczucie winy jest bezsensowne. Bo gdyby można było coś zrobić, to by się zrobiło. Widocznie nie można było - mówiła, nawiązując do swojej sytuacji.

Aktorka wspomniała, że po tym wszystkim, co ją spotkało, nigdy nie czuła do męża złości, a czułość, tkliwość i miłość.

- Miałam chwile załamania, ale nigdy nie prowadziły one do wyrzucania mu, że nas zostawił. Grzesiek bardzo nas kochał i dbał o nas, jak mógł. Dlatego nie miałam do niego pretensji. Zosia jest na niego zła, że nas zostawił, ale bardzo go kocha i za nim tęskni - podsumowała.

Jeśli znajdujesz się w trudnej sytuacji i potrzebujesz rozmowy z psychologiem, zadzwoń pod bezpłatny numer 116 123 lub 22 484 88 01. Listę miejsc, w których możesz szukać pomocy, znajdziesz też TUTAJ.

Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie

Anita ze "ŚOPW" o początkach związku z Adrianem. "Nie mogliśmy spać"
Anita ze "ŚOPW" o początkach związku z Adrianem. "Nie mogliśmy spać"
Córka Pilaszewskiej poszła w jej zawodowe ślady. Tak dziś wygląda
Córka Pilaszewskiej poszła w jej zawodowe ślady. Tak dziś wygląda
Jest jego żoną od 37 lat. Oto kim jest mąż Stenki
Jest jego żoną od 37 lat. Oto kim jest mąż Stenki
Jest w trakcie rozwodu. Mołek zapytała ją o relację z Terrazzino
Jest w trakcie rozwodu. Mołek zapytała ją o relację z Terrazzino
"Byli wyszydzani". Mówi o przemocy, która miała miejsce w szkole
"Byli wyszydzani". Mówi o przemocy, która miała miejsce w szkole
"Zostałam pobita za kolor skóry". Wszystko stało się w szkole
"Zostałam pobita za kolor skóry". Wszystko stało się w szkole
Krótko byli małżeństwem. Tak mówi o życiu intymnym z Ibiszem
Krótko byli małżeństwem. Tak mówi o życiu intymnym z Ibiszem
W szkole doświadczył znęcania. "Prawie ukrzyżowany byłem"
W szkole doświadczył znęcania. "Prawie ukrzyżowany byłem"
Nowa metoda złodziei. Oto jak działają przy bankomatach
Nowa metoda złodziei. Oto jak działają przy bankomatach
Wyrzucił ją ze szkoły aktorskiej. Po 20 latach "objął i przeprosił"
Wyrzucił ją ze szkoły aktorskiej. Po 20 latach "objął i przeprosił"
Widzisz naklejkę "R" na skrzynce? Oto co oznacza
Widzisz naklejkę "R" na skrzynce? Oto co oznacza
Hit cmentarzy 2025. Ten kwiat przetrwa dwa razy dłużej niż chryzantemy
Hit cmentarzy 2025. Ten kwiat przetrwa dwa razy dłużej niż chryzantemy