Wszystkie wina smakują tak samo!
Ludzie się oszukują sądząc, że drogie wino jest lepsze od taniego - wykazały badania Richarda Wisemana, psychologa z Hertfordshire University. Jego zdaniem, na ocenę wina wpływa głównie jego cena, a nie smak.
18.04.2011 | aktual.: 18.04.2011 22:10
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Ludzie się oszukują sądząc, że drogie wino jest lepsze od taniego - wykazały badania Richarda Wisemana, psychologa z Hertfordshire University. Jego zdaniem, na ocenę wina wpływa głównie jego cena, a nie smak. Brytyjski uczony twierdzi, że nie potrafimy odróżnić taniego wina od drogiego, nawet wtedy, gdy między nimi jest znaczna różnica w cenie.
Podczas Międzynarodowego Festiwalu Nauki w Edynburgu przeprowadził on badania z udziałem przypadkowo wybranych 575 osób. Ochotnicy jedynie na podstawie smaku mieli odpowiedzieć na pytanie, które wino, zarówno białe, jak i czerwone, jest droższe, a które tańsze.
Najtańsze wino kosztowało 3,49 funtów, a najdroższe - 29,99 funtów. Założenie eksperymentu było bowiem takie, że duża różnica w cenie powinna być nadal wyraźnie wyczuwalna w smaku, nawet wtedy, gdy degustatorzy nie znają ich ceny. Nic bardziej błędnego. W ślepej próbie jedynie 53 proc. osób poprawnie rozróżniało tanie i drogie białe wino. W przypadku czerwonego wina trafność tej oceny była podobna - zaledwie 47 proc. badanych potrafiło powiedzieć, które więcej kosztuje, a które mniej.
Ocena wina była zatem całkowicie przypadkowa, podobnie jak rzut monetą. W obu przypadkach prawdopodobieństwo - wino tanie lub drogie, orzeł czy reszka - jest takie samo i wynosi 50:50. "Gdy znamy cenę wina, oszukujemy się, że to droższe musi być lepsze" - powiedział w rozmowie z "Guardian" Richard Wiseman.
Podobny test przeprowadził przed kilku laty magazyn "Psychology Today". Do Bordeaux na degustację zaproszono wtedy 54 kiperów. Podano im najdroższe wina, którymi się zachwycali. Oceniali je jako "cudowne", "pełne smaku" albo "silne". Gdy jednak te same trunki przelano do zwykłych butelek, okazało się, że są "słabe" albo "zbyt lekkie".
W 2008 r. Adrian North, psycholog z Heriot-Watt University w Edynburgu, przeprowadził badania, które wykazały, że na ocenę smaku wina wpływa muzyka. Cabernet Sauvignon wydawało się bardziej "silne" i "ciężkie", gdy podczas degustacji słychać było równie ciężko brzmiące utwory. Chardonnay lepiej smakowało w takt muzyki lekkiej i "odświeżającej".
(PAP/ma)
POLECAMY: Z TELEWIZOREM ŁATWIEJ SIĘ PIJE