Wystarczą produkty z kuchni. Domowa pasta na przebarwienia to hit

Często bywa tak, że po nastoletnich latach pozostają nam nie tylko wspomnienia, ale też widoczne ślady na twarzy - potrądzikowe blizny, plamy i przebarwienia. Potrafią być powodem kompleksów. Czy ślady po trądziku są nieodwracalne? Głowa do góry - poradzi sobie z nimi domowa maść, która kosztuje niewiele, a zapewnia niesamowite efekty.

Przebarwienia na twarzy to efekt wielu czynników - zarówno zewnętrznych, jak i zachodzących w organizmie. Z pewnością zauważyłaś, że ciemne plamy pojawiają się zazwyczaj po lecie? To efekt promieniowania UV i braku filtrów ochronnych. Ciemnofioletowe lub zaczerwienione miejsca to także skutek nieprawidłowego działania gospodarki hormonalnej, która szaleje głównie w okresie dojrzewania. I chociaż trądzik może być już wspomnieniem, przebarwienia pozostają na skórze na wiele lat.

Kamuflowanie przebarwień oraz ciemniejszych plamek pod makijażem nie wyeliminuje problemu. Jeśli nie chcesz więcej "zamiatać sprawy pod dywan" - wypróbuj pastę do twarzy na przebarwienia. Wystarczy cztery składniki i kilka minut na przygotowanie mieszaniny.

Do stworzenia domowego kosmetyku na blizny potrzebujesz po jednej łyżce każdego z produktów: miodu, soku z cytryny, cynamonu oraz gałki muszkatołowej. Całość wystarczy wymieszać do odpowiedniej - do nałożenia na twarz - konsystencji.

Pastę na przebarwienia nakładamy na miejsca o zmienionym kolorycie. Pozostawiamy produkt na twarzy na około 20 minut, a następnie spłukujemy ciepłą wodą. Na początku - to znaczy przez pierwsze dwa tygodnie kuracji – można stosować pastę na twarz codziennie. Po dwóch tygodniach warto zrobić kilkudniową przerwę, a jeśli efekt nie jest zadowalający - powtórzyć kurację od nowa.

Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl