Wytatuowała gałki oczne. Tatuażysta słono zapłaci za błąd

W 2016 roku Aleksandra Gałuszka zdecydowała się na zabieg w studio tatuażu. Dziewczyna postanowiła wytatuować na czarno gałki oczne. Jeszcze w trakcie zabiegu powiedziała tatuażyście, że przestaje widzieć. Zapadł właśnie wyrok w sprawie Piotra A.

Wytatuowała na czarno gałki oczne Wytatuowała na czarno gałki oczne
Źródło zdjęć: © Instagram.com

7 lat temu Aleksandra Gałuszka z Wrocławia zdecydowała się na wytatuowanie gałek ocznych. Podczas zabiegu przyznała tatuażyście, że nie widzi na prawe oko. Piotr A. uspokoił ją jednak, że to normalna reakcja oka na świeży tatuaż. Zalecił okłady i środki przeciwbólowe. Niestety mimo zaleceń dziewczyna wkrótce zaczęła tracić wzrok także w drugim oku. 

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Nosi tatuaż nawet na twarzy. "Nie polecam tego każdemu"

Błąd tatuażysty pozbawił ją wzroku

Kiedy Aleksandra zgłosiła się po pomoc, lekarze zmuszeni byli usunąć jedno z jej oczu i zastąpić je implantem. Dziewczyna postanowiła zbierać środki na leczenie, które miało pomóc odzyskać wzrok w drugim oku, które dziś reaguje jedynie na światło. Jak się jednak okazało, gałka oczna została trwale uszkodzona, a powodem utraty wzroku był użyty przez Piotra A. tusz.

Aleksandra złożyła pozew

Sprawą zajęła się prokuratura, która w 2021 roku ustaliła, że Piotr A. użył tuszu do skóry, a nie specjalnego produktu do tatuowania gałek ocznych. Ze względu na narażenie młodej osoby na trwałe kalectwo, groziła mu kara 3 lata pozbawienia wolności. Aleksandra w rozmowie z portalem "Alarm!" w 2021 roku powiedziała:

- Jestem gotowa na to, by walczyć o sprawiedliwość. Obecnie przez pogarszający się stan zdrowotny straciłam pracę, nie mam przez to środków na życie, a moje leczenie jest bardzo kosztowne. I tak naprawdę potrzebne mi są pieniądze i na to leczenie i chociaż na minimum godnego życia 

Po sześciu latach zapadł wyrok

Sąd ogłosił wyrok w sprawie tatuażysty, jednak ten nie satysfakcjonuje poszkodowanej, jej adwokata oraz pełnomocników. Piotr A ma zapłacić 150 tys. odszkodowania, a także wykonać prace społeczne w wymiarze 30 godzin miesięcznie przez rok. Prawnicy dziewczyny zapowiedzieli jednak, że gdy tylko otrzymają uzasadnienie wyroku i argumentację sądu, będą rozważać apelację. 

Adwokaci Aleksandry chcą domagać się miliona złotych odszkodowania. Podkreślają, że stan dziewczyny do tej pory nie jest dobry. Wycofała się także z social mediów, ze względu na szerzący się w jej kierunku hejt. 

Mecenas Kaja Jasieńko podkreśliła, że największym zarzutem wobec oskarżonego jest kontynuowanie zabiegu, podczas gdy klientka dała jasny komunikat o utracie wzroku. Jeśli tatuażysta przerwałby sesje, istniałaby szansa na zachowanie wzroku przynajmniej w jednym oku.

Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Tak ratują związek. Waniliowy seks buduje intymność na nowo
Tak ratują związek. Waniliowy seks buduje intymność na nowo
Maciej Radel zdobył serca widzów w "BrzydUli". Tak wygląda dziś
Maciej Radel zdobył serca widzów w "BrzydUli". Tak wygląda dziś
Littlefeather nie przyjęła Oscara. Zapłaciła za to wysoką cenę
Littlefeather nie przyjęła Oscara. Zapłaciła za to wysoką cenę
Radosław Majdan szczerze mówi, dlaczego nie ochrzcili syna. "Dla mnie jest oczywiste"
Radosław Majdan szczerze mówi, dlaczego nie ochrzcili syna. "Dla mnie jest oczywiste"
Roksana Węgiel już dwa lata żyje z diagnozą. "Dzisiaj w pełni akceptuję"
Roksana Węgiel już dwa lata żyje z diagnozą. "Dzisiaj w pełni akceptuję"
Pozostaw na całą noc w muszli. Już zawsze będziesz tak robić
Pozostaw na całą noc w muszli. Już zawsze będziesz tak robić
Drzewo, którego nie wolno sadzić. Kary są ogromne
Drzewo, którego nie wolno sadzić. Kary są ogromne
Karol III był łamaczem serc. Tak nazywano jego kochanki
Karol III był łamaczem serc. Tak nazywano jego kochanki
Bosacka sprawdziła skład szynki. Trudno uwierzyć, co jest na pierwszym miejscu
Bosacka sprawdziła skład szynki. Trudno uwierzyć, co jest na pierwszym miejscu
Nie tylko margines. W "przykładnych domach" też ma miejsce przemoc
Nie tylko margines. W "przykładnych domach" też ma miejsce przemoc
Zdobywała medale w "Złotkach". Tak dziś wygląda Katarzyna Skowrońska
Zdobywała medale w "Złotkach". Tak dziś wygląda Katarzyna Skowrońska
Prowadzi sklep. Ktoś się pod nią podszył. "Zwroty wciąż spływają"
Prowadzi sklep. Ktoś się pod nią podszył. "Zwroty wciąż spływają"