GwiazdyZ małego domku do Białego Domu. Gdzie wychowali się Donald i Melania Trumpowie?

Z małego domku do Białego Domu. Gdzie wychowali się Donald i Melania Trumpowie?

Z małego domku do Białego Domu. Gdzie wychowali się Donald i Melania Trumpowie?
Źródło zdjęć: © Facebook.com | ParamountRealty USA
Aleksandra Kisiel

Prezydentura jest w cenie. Przekonał się o tym dom aukcyjny ParamountRealty USA, który pośredniczył w sprzedaży domu wybudowanego przez ojca Donalda Trumpa - Freda. Niewielki domek w dzielnicy Jamaica, Queens wart ok. miliona dolarów został sprzedany za 2,14 miliona. Wszystko dlatego, że przez pierwsze cztery lata swojego życia mieszkał w nim 45. prezydent USA.

1 / 7

Chłopak z Queens

Obraz
© Facebook.com | ParamountRealty USA

Queens zdecydowanie nie należy do prestiżowych dzielnic Nowego Jorku. A Jamaica - okolica położona niedaleko lotniska JFK jest miejscem, w którym mieszkają przedstawiciele afroamerykańskiej klasy średniej. Od kipiącej złotem Trump Tower położonej na Manhattanie dzielą ją lata świetlne. Łączy, jedna postać - 45. prezydent USA. Jak? Donald Trump przez pierwsze 4 lata swojego życia mieszkał właśnie w Queens, w domu, który wybudował jego ojciec.

2 / 7

Przed przeprowadzką na Manhattan

Obraz
© Facebook.com | ParamountRealty USA

Fred Trump miał smykałkę do nieruchomości. Budował kolejne domy, sprzedawał je z zyskiem, trzymał się jednak z daleka od wymagającego Manhattanu. Dopiero jego syn, z pomocą "drobnej pożyczki" od ojca, w wysokości miliona dolarów, zdecydował się przekroczyć East River i zacząć inwestować na najdroższej wyspie świata.

3 / 7

Azjatycki właściciel

Obraz
© Facebook.com | ParamountRealty USA

Jednak zanim Trump wybudował sobie pomnik w postaci legendarnej Trump Tower, wychowywał się w zdecydowanie skromniejszych warunkach. Dom, w którym przyszedł na świat znajduje się przy 85-15 Wareham Place w Queens. Wybudowany w latach czterdziestych, utrzymany w stylu Tudorów, właśnie znalazł nowego właściciela. Sprzedany przez rodzinę Kestenbergów trafił w ręce anonimowego, chińskiego biznesmena. Aukcja, którą organizowała firma ParamountRealty USA, okazała się sporym sukcesem.

4 / 7

Interes życia?

Obraz
© Facebook.com | ParamountRealty USA

Gdy dom po raz pierwszy trafił na sprzedaż jesienią 2016 roku, właściciele żądali 1,65 miliona dolarów. Jednak aukcja została anulowana, bowiem w ostatniej chwili, tuż przed wyborami prezydenckimi okazało się, że jest spore zainteresowanie nieruchomością. A to dawało szanse na zdecydowanie większy zysk. Spekulowano, że rodzinny dom prezydenta może zostać sprzedany za astronomiczną kwotę. Mówiono nawet o 10 milionach dolarów za 5-pokojowy dom z czterema łazienkami i niewielkim ogródkiem. Suma okazała się nieco przesadzona, ale poprzedni właściciele zdecydowanie nie stracili na transakcji.

5 / 7

Spory zysk

Obraz
© Facebook.com | ParamountRealty USA

Dom Donalda Trumpa ostatecznie został sprzedany za 2,14 miliona dolarów. I jak informują przedstawiciele pośrednika, został zakupiony jako inwestycja. Nowy właściciel z pewnością nie będzie zamieszkiwał niewielkiej willi oddalonej o 16 km od Manhattanu. Może jednak liczyć, że przy sprzedaży zarobi spore pieniądze, przede wszystkim ze względu na nazwisko pierwszego lokatora.

6 / 7

Dziewczyna z bloku

Obraz
© East News

Pierwszy dom Melanii Knauss, przyszłej pierwszej damy, był nad wyraz skromny. I wyglądał bardzo znajomo. Mała Melania mieszkała w klasycznym, komunistycznym bloku w słoweńskim miasteczku Sevnica. Później przyszła pora na kolejne blokowiska, tym razem w Lubjlanie.

7 / 7

Z "Beverly Hills" do Białego Domu

Obraz
© East News

Jednak rodziców Melanii ciągnęło do Sevnicy. Gdy dziewczyna była w szkole średniej, ojciec Melanii - Viktor, wybudował swoją wersję Białego Domu w słoweńskim miasteczku. Jednorodzinny, biały domek, przed którym zawsze stał nienagannie czysty Mercedes pana Knaussa, był położony w dzielnicy nazywanej przez mieszkańców - Beverly Hills. Nikt nie przypuszczał, że stamtąd Melania zawędruje do Nowego Jorku, a potem do prawdziwego Białego Domu.

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (2)