Zagrała Jagnę. Nie pojawiła się na premierze nowych "Chłopów"

Emilia Krakowska nie była obecna na najnowszej odsłonie "Chłopów". Aktorka, która wystąpiła w ekranizacji z 1973 roku, nie dostała oficjalnego zaproszenia na wydarzenie. Jak podkreśliła sama gwiazda, zupełnie nie ma o to żalu. Znajduje się obecnie w zupełnie innym miejscu swojego życia.

Zobacz też: Emilia Krakowska ma 83 lata. Na randki jeździ na drugi koniec świata

Aktorka, za namową znajomej, zakupiła 160-letni dom. Wewnątrz posiadłości nie brakuje wielu ludowych dekoracji oraz pamiątek, o których ich właścicielka chętnie opowiada.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Wiele przedmiotów, które znajdują się w domu Emilii Krakowskiej, spokojnie mogłoby się znaleźć na planie superprodukcji, w której wystąpiła 50 lat temu, wcielając się w postać Jagny. Nie kryje, że dbanie o pamięć o dziele Władysława Reymonta jest dla niej bardzo ważne.

- "Chłopi" to historia naszego społeczeństwa, nasza biblia. Tam są opisane nasze charaktery. Społeczność nie lubi osób wyróżniających się, takich jak Jagna. W książce odbył się na niej lincz, dziś pewnie wylałby się na nią hejt, choć dla mnie to okropne słowo... - mówiła shownews.pl.

Warto podkreślić, że Krakowska jest ambasadorką Fundacji Władysława Reymonta z Kanady. Z tej okazji aktorka często podróżuje, odwiedza m.in. domy kultury oraz szkoły, które pielęgnują pamięć o polskim nobliście.

Jak już wspomniano, Emilia Krakowska nie została zaproszona na premierę nowej odsłony "Chłopów". Ma w tej sprawie jasne stanowisko.

- Przyszłabym, a jak nie będzie dla mnie zaproszenia, sama pójdę sobie do kina. Bardzo chcę zobaczyć nowych aktorów w rolach, które dobrze pamiętam - skomentowała.

Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl