LudzieLepsza niż trawa pampasowa. Kwitnie aż do października

Lepsza niż trawa pampasowa. Kwitnie aż do października

Zachwyca "pierzastymi" kłosami i kolorami, na które przebarwia się jesienią. To prawdziwa królowa wśród traw ozdobnych, choć wciąż jeszcze niezbyt popularna w naszych ogródkach. Jak o nią dbać, aby zawsze pięknie się prezentowała?

Rozplenica japońska pochodzi z Azji oraz Australii
Rozplenica japońska pochodzi z Azji oraz Australii
Źródło zdjęć: © Adobe Stock | Adobe

Jesienną porą ogród nadal może nas cieszyć feerią barw. Wystarczy, że posadzimy różne gatunki roślin, które przed zimą mienią się kolorami od żółci, poprzez pomarańcze, aż do głębokiej czerwieni. Wielbiciele traw powinni uważniej przyjrzeć się rozplenicy japońskiej, czyli niezwykle efektownej roślinie. Jeżeli o nią prawidłowo zadbamy, jej liście będą ozdobą naszej działki.

Czerwienie i pomarańcze w jesiennym ogrodzie. Rozplenica japońska to królowa jesieni

Może osiągnąć nawet 150 cm wysokości. Jej kwiatostany przyciągają uwagę swoją egzotycznością już od późnego lata. Jeżeli stworzymy roślinie właściwe warunki, będzie cieszyć nasze oczy i jesienią.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Pierwszą ważną sprawą, jest odpowiednie stanowisko. Sadzonka powinna rosnąć w miejscu, gdzie nie zabraknie jej dostępu do słońca. Miejsce sadzenia musi być również osłonięte od wiatru. Jeżeli mamy na terenie ogrodu zbiornik wody, trawa ta będzie pięknie się prezentować tuż przy nim. Rozplenica japońska ma też wymagania glebowe - lubi żyzną, próchniczą, przepuszczalną ziemię. To jednak nie koniec.

Kiedy zacznie się okres wegetacji, niezbędne jest częste podlewanie rośliny oraz jej nawożenie. Przy tym drugim należy jednak uważać, aby nie przesadzić. Zbyt duża ilość nawozu powoduje, że zamiast efektownych "puchatych" kłosów w przyszłości wytworzy więcej liści. Warto jest podsypywać sadzonkę kompostem lub specjalnym nawozem o przedłużonym działaniu.

Wysyła ostrzeżenie. Nie działaj jednak od razu

Co do zasady rozplenica japońska nie wymaga specjalnego okrycia na zimę - jest dość odporna na mrozy. Jeżeli jednak zdarzy się, że temperatura mocno spadnie poniżej zera, konieczna jest interwencja. Kiedy zatem prognoza nie pozostawia złudzeń, okryjmy roślinę specjalnym materiałem.

Może się zdarzyć, że już przed zimą zauważymy u rośliny obumarłe liście, konieczne będzie ich obcięcie, ale dopiero na wiosnę - w ten sposób sadzonka ma dodatkową ochronę przed zimnem.

Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Źródło artykułu:WP Kobieta
ogródroślinyrośliny ozdobne

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (5)