Zarabiał tysiąc złotych. W domu rodzinnym się nie przelewało

Piotr Kupicha w jednym z ostatnich wywiadów wrócił wspomnieniami do początków swojej kariery. Wokalista przyznał, że w przez wiele lat czuł, że w domu się nie przelewało, a rodzice ciężko pracowali, aby zapewnić synowi odpowiednią edukację.

Piotr KupichaPiotr Kupicha
Źródło zdjęć: © AKPA | AKPA

Od 2005 roku jest wokalistą, gitarzystą i liderem grupy Feel. Dzięki utworom "A gdy jest już ciemno", "Jak anioła głos" czy "No pokaż, na co cię stać" zespół szybko zyskał ogromną popularność, grywając nawet po 250 koncertów w ciągu roku. Ogromny sukces nie sprawił jednak, że Piotr Kupicha zapomniał, jak ciężko wiodło się jego rodzicom i ile poświęcili dla jego rozwoju.

W wywiadzie dla "Faktu" artysta opowiedział o dzieciństwie, które nie było usłane różami. Zanim wszedł na szczyt, a jego nazwisko stało się znane w całej Polsce, żył w skromnym domu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Kupicha: "Trzeba w życiu znaleźć równowagę. Kiedyś żyłem w amoku"

Piotr Kupicha nie miał łatwego dzieciństwa

Wokalista zespołu Feel w rozmowie wspominał dom rodzinny. Artysta pochodzi z Katowic. Ojciec pracował w Hucie Batory, zaś matka była dyrektorką Cepelii. W czasach PRL-u rodzice przyszłego muzyka często żyli "od pierwszego do pierwszego".

- Tak żyli rodzice w PRL-u, kiedy nie przelewało się, kiedy był normalny etat u ojca w Hucie Batory, czy u mamy w Cepelii. Ja później też żyłem od pierwszego do pierwszego. Pamiętam, że pierwszą pracę, którą miałem… Pracowałem w takiej firmie szkoleniowej, jako pomoc. W 2000 roku, na początku, powiedziałem szefowi, że chcę zarabiać 800 zł. On na mnie wtedy spojrzał i powiedział, że 800 to trochę mało i dał mi 1000 zł - zdradził Kupicha.

Muzyka towarzyszy mu od dawna

Piotr Kupicha już w wieku 16 lat zaczął naukę gry na gitarze klasycznej. W wieku 21 lat stworzył zespół Sami, który zwyciężył w konkursie Premier na 38. Krajowym Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu. Z grupą wydał jeden studyjny album, w tym samym czasie pracował w firmie doradczo-szkoleniowej.

Od 2005 roku poświęcił się całkowicie zespołowi Feel, wydał pięć płyt, stworzył wiele przebojów i otrzymał nagrodę Bursztynowego Słowika, Telekamerę "TeleTygodnia", SuperJedynkę oraz Fryderyka.

Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Wybrane dla Ciebie

Skończyła 49 lat. W latach 90. znali ją niemal wszyscy
Skończyła 49 lat. W latach 90. znali ją niemal wszyscy
Byli razem 11 lat. Mało kto wie, kim jest jego obecna żona
Byli razem 11 lat. Mało kto wie, kim jest jego obecna żona
Znajdują tam jaja. Te miejsca w domu mogą być wylęgarnią kleszy
Znajdują tam jaja. Te miejsca w domu mogą być wylęgarnią kleszy
Związała się z o 31 lat młodszym. Tak o nim mówiła
Związała się z o 31 lat młodszym. Tak o nim mówiła
Córka Samusionek wylądowała w domu dziecka. Taką mają dziś relację
Córka Samusionek wylądowała w domu dziecka. Taką mają dziś relację
Grzybowa "gorączka złota". Są warte nawet 2 tys. zł
Grzybowa "gorączka złota". Są warte nawet 2 tys. zł
Nie tylko rajstopy zwracają uwagę. Spójrzcie na jej buty
Nie tylko rajstopy zwracają uwagę. Spójrzcie na jej buty
Jej nowy wpis rozdziera serce. Tak pożegnała Wójcika
Jej nowy wpis rozdziera serce. Tak pożegnała Wójcika
Opowiedziała o walce z chorobą. "Siedem bardzo ciężkich lat"
Opowiedziała o walce z chorobą. "Siedem bardzo ciężkich lat"
Na bieliznę zarzuciła marynarkę. W sieci aż huczy
Na bieliznę zarzuciła marynarkę. W sieci aż huczy
Piękne imię wymiera. W 2024 roku nazwano tak tylko 17 dziewczynek
Piękne imię wymiera. W 2024 roku nazwano tak tylko 17 dziewczynek
Wzięła samoślub w czterdzieste urodziny. Impreza trwała trzy dni
Wzięła samoślub w czterdzieste urodziny. Impreza trwała trzy dni