Zasada 21 dni. Wprowadź ją po rozstaniu, a łatwiej przetrwasz trudny okres
Każdy, kto miał kiedykolwiek złamane serce z powodu rozstania z ukochaną osobą, wie, że nie tak łatwo jest odzyskać dobre samopoczucie. Jednak aby nie marnować życia na rozmyślanie o przeszłości, warto od razu wprowadzić zasadę "21 dni".
Amerykański portal "Your Tango" zajmujący się tematyką związków i miłości opublikował artykuł, w którym ekspert doradza każdej świeżo upieczonej singielce i singlowi, aby tuż po rozstaniu radykalnie odciąć się od byłego już partnera. Zero telefonów, zero spotkań, zero wiadomości czy kontaktowania się poprzez media społecznościowe.
Ten okres musi trwać właśnie 21 dni, ponieważ dzięki temu będziemy w stanie nabrać dystansu, uspokoić się wewnętrznie i rozsądnie spojrzeć na to, co łączyło nas z partnerem. Trzy tygodnie należy wykorzystać na spotkania ze znajomymi, rozmowy z rodziną, a przede wszystkim poświęcanie sobie jak najwięcej uwagi.
Po tym czasie powinniśmy już trochę zmienić nastawienie względem byłego partnera i zacząć układać sobie życie na nowo. Z kimś innym. Lub zupełnie sami. Tak, jak będziemy czuli.
Zasada 21-dniowego odcięcia się od byłego partnera powstała w oparciu o teorię amerykańskiego chirurga Maxwella Maltz'a, który to w latach 50. zauważył, że jego pacjenci potrzebowali zazwyczaj 21 dni, aby przyzwyczaić się do nowej rzeczywistości, np. po operacjach. Co prawda później przeprowadzono wiele badań udowadniających tezę, że trwałe nawyki wyrabiają się dopiero po 66 dniach, jednak te 21 pozwalają zbudować nowy fundament.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl