Zdjęcie tego chłopca poruszyło miliony. Co dzieje się z nim dziś?

Czarno-białe zdjęcie Becketta opierającego się o toaletę stało się wymownym symbolem dziecięcej walki z rakiem. Wychudzonego, pozbawionego włosów i zmęczonego chłopca wspierała starsza siostra. Jakie są dalsze losy czterolatka ze zdjęcia?

Zdjęcie Becketta poruszyło miliony ludziZdjęcie Becketta poruszyło miliony ludzi
Źródło zdjęć: © Facebook
oprac.  KPL

Wspomnianą fotografię zamieściła w sieci mama Becketta – Kaitlin. "Jedną z rzeczy, których nie mówi się o raku dziecięcym, jest to, że dotyka on całą rodzinę. Zawsze słyszy się o problemach finansowych i medycznych, ale jak często słyszy się o problemach, z jakimi borykają się rodziny z innymi dziećmi?" – napisała wówczas kobieta. Zdjęcie wyniszczonego chorobą chłopca i jego wspierającej siostry zostało udostępnione w sieci dziesiątki tysięcy razy.

Przez cztery lata walczył z rakiem

Beckett miał zaledwie dwa lata, gdy wraz z rodzicami po raz pierwszy usłyszał diagnozę. Zachorował na ostrą białaczkę limfoblastyczną i od tej pory właściwie nie wychodził ze szpitala. Chłopczyk był poddawany cyklicznym chemioterapiom, transfuzjom krwi oraz przetaczaniu płytek.

Zdjęcie Becketta stało się viralem
Zdjęcie Becketta wzruszało do łez © Facebook

Na szczęście w przypadku Becketta leczenie – choć żmudne – zaczęło przynosić rezultaty. Jego rodzice założyli na Facebooku profil, za pośrednictwem którego informowali, jak radzi sobie ich syn. Słowa wsparcia dla chłopca płynęły z całego świata. W sierpniu tego roku Kaitlin Burge poinformowała tam, że sześcioletni dziś pacjent zakończył leczenie.

"3,5 roku chemioterapii każdego dnia. Dwukrotna ponowna nauka chodzenia. Dwukrotna utrata wszystkich włosów. Udało ci się" – napisała i zamieściła w sieci nowe zdjęcia syna.

Trzeba przyznać, że trudno rozpoznać dziś w Beckecie chłopca ze słynnego, czarno-białego zdjęcia. Mimo trudnych doświadczeń chłopiec jest pogodny, cieszy się życiem i… właśnie rozpoczyna edukację.

Beckett pokonał chorobę
Beckett pokonał chorobę © Facebook

Jego mama przyznała w jednym z postów, że zachęcano ją, by odczekać jeszcze rok. "Odmówiłam. Powiedziano mi, żeby opóźnić jego pójście do przedszkola z powodu leczenia i jego późnych, lipcowych urodzin. Odmówiłam. Ten dzieciak pokonał raka. Nie ma rzeczy, której nie mógłby zrobić! Spójrzcie na niego!" – napisała.

Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Aspiryna a rak piersi. Zaskakujące odkrycie naukowców

Wybrane dla Ciebie

Posadź tę roślinę. Odporna na ślimaki i łatwa w uprawie
Posadź tę roślinę. Odporna na ślimaki i łatwa w uprawie
"Mówię stanowcze 'nie'". Architekt z programu Szelągowskiej grzmi
"Mówię stanowcze 'nie'". Architekt z programu Szelągowskiej grzmi
Maść z apteki za 7 zł. Jak żelazko na zmarszczki
Maść z apteki za 7 zł. Jak żelazko na zmarszczki
Stanęła na ściance w sukni z rozcięciem. Flesz zrobił swoje
Stanęła na ściance w sukni z rozcięciem. Flesz zrobił swoje
Nowy trend w randkowaniu. Czym jest "shrekowanie"?
Nowy trend w randkowaniu. Czym jest "shrekowanie"?
Joanna Krupa zasiadła na kanapie "DDTVN". Tylko spójrzcie na jej stopy
Joanna Krupa zasiadła na kanapie "DDTVN". Tylko spójrzcie na jej stopy
Kiedy po deszczu pojawią się grzyby? Tyle musisz odczekać
Kiedy po deszczu pojawią się grzyby? Tyle musisz odczekać
Pokazał się z żoną na ściance. Zaliczył małą wpadkę
Pokazał się z żoną na ściance. Zaliczył małą wpadkę
Tak przyszła do "PnŚ". Na stopach najmodniejsze buty sezonu
Tak przyszła do "PnŚ". Na stopach najmodniejsze buty sezonu
Róż na wojskowej uroczystości. Tak ubrała się żona Kosiniaka-Kamysza
Róż na wojskowej uroczystości. Tak ubrała się żona Kosiniaka-Kamysza
Przed śmiercią spotkała się z lekarką. Wiadomo, co jej powiedziała
Przed śmiercią spotkała się z lekarką. Wiadomo, co jej powiedziała
Nagminnie zalewają łazienki. Hotelarze na Podhalu wieszają ostrzeżenia dla turystów
Nagminnie zalewają łazienki. Hotelarze na Podhalu wieszają ostrzeżenia dla turystów