Żegna Tinę Turner. O wpisie Polaka jest głośno

Pisarz Jakub Żulczyk skomentował na Facebooku informację o śmierci piosenkarki. - (...) nazywaliśmy 50-letnią wówczas kobietę "babcią rocka", i zadziwiało nas, że zamiast umrzeć, stoi toto prosto na scenie i jeszcze pokazuje długie nogi - zauważył.

Pisarz Jakub Żulczyk pożegnał zmarłą Tinę Turner
Pisarz Jakub Żulczyk pożegnał zmarłą Tinę Turner
Źródło zdjęć: © AKPA

26.05.2023 | aktual.: 26.05.2023 12:00

24 maja po długiej i ciężkiej chorobie zmarła Tina Turner. Piosenkarka odeszła w szwajcarskiej posiadłości, gdzie żyła od 1995 roku razem ze swoim drugim mężem, Erwinem Bachem. Chorowała od lat. W 2013 roku przeszła udar mózgu, później zdiagnozowano u niej raka jelita grubego, konieczny był też przeszczep nerki.

"Niech pustka ją pięknie chroni". Żulczyk pożegnał Tinę Turner

Legendę muzyki opłakują fani na całym świecie. Na informację o jej śmierci zareagował także prezydent Stanów Zjednoczonych, Joe Biden. "Jill i ja przesyłamy wyrazy miłości i modlitwy jej mężowi Erwinowi, rodzinie Turnerów i fanów na całym świecie, którzy opłakują kobietę, co do której zgadzają się, że była »simply the best«" - napisał w mediach społecznościowych.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Wykonawczynię takich przebojów jak "Golden Eye", "What's Love Got To Do With It" czy "Private Dancer" żegnają również polskie gwiazdy. "I will always love you..." - skomentował na Facebooku lider zespołu Ich Troje, Michał Wiśniewski. O komentarz pokusił się też pisarz Jakub Żulczyk, autor m.in. "Zrób mi jakąś krzywdę", "Ślepnąc od świateł" i "Informacji zwrotnej".

"RIP Tina, żyła długo, pięknie i tak jak chciała. Pod koniec życia była buddystką zen, więc niech pustka ją pięknie chroni. Piosenki nagrała nieśmiertelne" - czytamy we wpisie opublikowanym w mediach społecznościowych. Literat zauważył przy okazji, jak na przestrzeni lat zmieniło się postrzeganie kobiet, którym niegdyś na każdym kroku wypominano wiek.

Nazywali ją "babcią rocka". Pisarz mówi o zmianie

"Zastanawia mnie co innego - wyobraźcie sobie, że 30 lat temu, w peaku jej popularności, nazywaliśmy 50-letnią wówczas kobietę "babcią rocka", i zadziwiało nas, że zamiast umrzeć, stoi toto prosto na scenie i jeszcze pokazuje długie nogi. 50-letnią, powtarzam. Serio, świat się zmienia w paru aspektach na lepsze" - skomentował.

Przypomnijmy, że pisarz w 2020 roku został oskarżony o znieważenie prezydenta Andrzeja Dudy, gdy we wpisie na Facebooku nazwał go "debilem". 23 maja 2023 roku Sąd Najwyższy oddalił kasację prokuratury i utrzymał wyrok warszawskiego sądu apelacyjnego umarzający sprawę.

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (18)