"Żelazko" na zmarszczki. Kremy z drogerii mogą się schować

Pielęgnacja cery dojrzałej obejmuje kilka kluczowych punktów. Przede wszystkim — należy stosować nawilżające kremy, które pomagają utrzymać elastyczność skóry, którą tracimy wraz z wiekiem. W składzie warto szukać retinoidów, witaminy C lub kwasu hialuronowego.

By uniknąć nadmiernego wysuszania cery, warto używać delikatnych środków myjących, dopasowanych do potrzeb skóry dojrzałej. Równie ważne jest unikanie nadmiernej ekspozycji na słońce oraz regularne stosowanie filtrów przeciwsłonecznych.

By zadbać o cerę, wcale nie musisz wydawać fortuny na drogeryjne specyfiki. Wcześniej warto zapoznać się z ofertą aptek. To właśnie tam znajdziesz m.in. maść na bazie żyworódki pierzastej, która działa na zmarszczki niczym "żelazko". Kosztuje kilkanaście złotych i zazwyczaj jest łatwo dostępna.

Nazywa się ją "złotem Madagaskaru". Dlaczego? Żyworódka pierzasta to sukulent, który pochodzi właśnie z Madagaskaru. Roślina ta wykazuje m.in. przeciwutleniające właściwości. Może pomóc w walce z wolnymi rodnikami, które w głównej mierze odpowiadają za proces starzenia się skóry.

Zobacz też: "Eliksir" na zmarszczki wokół ust? Wystarczy jeden produkt z lodówki

Maść z żyworódki pierzastej jest często stosowana w celu łagodzenia różnych problemów skórnych. Jej potencjalne korzyści wynikają z właściwości przyspieszających gojenie się ran i wspierających ogólną kondycję skóry. Sprawdzi się m.in. przy trądziku bądź problemach z suchą cerą. Dzięki regularnemu stosowaniu cera odzyska blask, a zmarszczki i drobne linie zostają wygładzone.

Czytaj także: Jak pozbyć się lwiej zmarszczki? Botoks nie będzie potrzebny

Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!