Zielone banany lepsze od żółtych?

Zielony czy żółty? Pewnie nieraz zastanawiałaś się czy kolor banana ma znaczenie? Jak zielona skórka wpływa na smak i przede wszystkim czy jest bezpieczna dla twojego zdrowia? Sprawdź jaka jest różnica!

Nawet 40% bananów wyrzuca się ze względu na wygląd, zanim jeszcze rozpocznie się ich podróż na sklepowe półki. Najchętniej bowiem sięgamy po te nieuszkodzone, jędrne i bez ciemnych przebarwień. Pomijasz zieloną wersję i uważasz ją za gorszą oraz niebezpieczną? Jeśli ty też masz mętlik w głowie, zobacz czy rzeczywiście masz się czego bać. Dziś pod lupą bowiem – zielone banany.

Banany trafiają do nas głównie z Kolumbii, Ekwadoru, Kostaryki i Filipin. Zrywane są zawsze, gdy owocowa skórka jest jeszcze zielona. W takiej postaci pojawiają się niekiedy także w sklepie i leżą obok mocno dojrzałych sztuk. Dlatego, patrząc czasem na przyjemnie żółte egzemplarze, te niedojrzałe mogą odstraszyć cię swoim wyglądem. Jednak, czy słusznie?
Zielone banany są nieco gorzkie w smaku i z pewnością nie tak słodkie jak żółte. Do tego twardsze i nie rozpływają się w ustach, tak jak mocno dojrzałe owoce. Niektórzy twierdzą, że są lekko woskowe i nie zawsze nadają się na samodzielną przekąskę. Dlatego, jeśli obawiasz się ich smaku, włączaj je do swojemu menu jako dodatek do koktajlu czy składnik sałatki, a z pewnością nie poczujesz znaczącej różnicy.
A warto, bo okazuje się, że zielone banany są nie tylko bezpieczne dla twojego zdrowia, ale mogą zrobić dla ciebie wiele dobrego.

Niedojrzałe banany zawierają głównie skrobię, która stanowi 70-80% ich suchej masy. Co ważne, jest to oporna skrobia, która zamiast ulegać trawieniu w górnym odcinku twojego przewodu pokarmowego, przechodzi przez niego w nienaruszonym stanie, działając jak błonnik. W czasie dojrzewania banan traci znaczne jej ilości i przekształca ją w cukier, co sprawia, że pod koniec tego procesu, pozostaje jej w nim jedynie 1%.
Dlatego, wybierając zielone banany, możesz pozbyć się np. zaparć czy przykrych dolegliwości trawiennych. Pamiętaj jednak, że ten rodzaj skrobi zawiera spore ilości amylazy, które są niedostępne dla enzymów trawiennych tylko wtedy, gdy niedojrzałe banany zjadasz na surowo. Robiąc z nich ciasto czy chleb, wzbogacisz dietę w cenne witaminy i minerały, ale niekoniecznie skrobię, która „ugotowana” przestaje być już tak użyteczna.

Czy kiedy próbujesz zrzucić zbędne kilogramy, jesz żółte banany? Choć to przyjemnie słodka przekąska, możesz spodziewać się, że cukier zawarty w mocno dojrzałych owocach, szybko dostanie się do krwi, a ty niebawem poczujesz głód i po godzinie będziesz kręcić się już po kuchni. Przeciwnie zadziała na ciebie zielona wersja, która zdecydowanie zwiększy uczucie pełności po posiłku i przez to cię nieco uspokoi. To wszystko nie tylko dzięki skrobi, ale także pektynom, którym zielone okazy zawdzięczają zwartą strukturę. Ich niewielka ilość w mocno dojrzałych bananach sprawia, że często te owoce są papkowate i rozpadają się w dłoniach.
Co ważne, zarówno skrobia, jak i pektyny, spowalniają dodatkowo opróżnianie żołądka i przy okazji uwrażliwiają tkanki. Jeśli zjesz jednego zielonego banana, będziesz syta zdecydowanie dłużej niż po dwóch, ale mocno dojrzałych.
Badania potwierdzają, że jeśli 5% spożywanych przez ciebie węglowodanów będzie stanowiła skrobia oporna na trawienie, twoje spalanie tłuszczu może zwiększyć się nawet o 20%. Nie bój się zatem niedojrzałych bananów, zmniejsz dzięki nim swój apetyt i chudnij.

Stan twoich jelit odpowiada m.in. za odporność, radzenie sobie ze stresem, a nawet rezultaty w zrzucaniu zbędnych kilogramów. Mieszkające w nich pożyteczne bakterie potrzebują właściwego pokarmu, abyś czuła się zdrowa, zrelaksowana i tryskała energią.
Zielony banan świetnie sprawdzi się w tej roli i zadziała jak naturalny prebiotyk. Zarówno oporna skrobia, jak i pektyny, odżywiają bowiem „przyjazne” bakterie. Dzięki tym niedojrzałym owocom, nie tylko zmniejszasz ryzyko raka jelita grubego, ale do tego wpływasz na swoje samopoczucie, stan zatok czy spokojny sen.
Pamiętaj tylko, że oporna skrobia zostaje wykorzystana jedynie częściowo przez bytujące w twoich jelitach bakterie. Jej reszta przekształca się w krótkołańcuchowe kwasy tłuszczowe i w takiej postaci, prawie w 95%, wchłonięta zostaje do krwiobiegu, dając ci energię do działania. Ostatecznie zatem zielone banany dostarczą ci prawie tyle samo kalorii, co ich dojrzała wersja.

Zarówno zielone, jak i żółte banany zawierają podobną ilość składników odżywczych. Znajdziesz w nich m.in.: potas, magnez, witaminę B6 czy mangan. Do tego sporą dawkę przeciwutleniaczy, w tym m.in. dopaminę i katechiny. Dzięki nim zmniejsza się poziom wolnych rodników, których produkcja idzie pełną parą, gdy jesteś zestresowana czy wdychasz mocno zanieczyszczone powietrze. Dowiedziono ponadto, że już trzy banany tygodniowo zmniejszają ryzyko chorób serca o ponad 25%. Dodając do tego jeszcze dwa, obniżasz zagrożenie wystąpienia chorób nerek nawet o 50%. Zielone banany mogą pomóc ci także, kiedy jesteś wyjątkowo aktywna lub uprawiasz sport, łagodząc skurcze mięśni spowodowane przez ćwiczenia.

Opierając swoją dietę na produktach, które dłużej przechodzą przez przewód pokarmowy, jesteś w stanie nie tylko zmniejszyć apetyt, ale także wyregulować gospodarkę glukozy i insuliny w organizmie. Im niższy indeks glikemiczny (IG) ma to, co znajdzie się na twoim talerzu, tym nie tylko dłużej jesteś syta, ale do tego jesteś w stanie zmniejszyć odkładanie tkanki tłuszczowej. Zielone banany mają o połowę niższy indeks niż mocno żółte owoce i tym samym powodują umiarkowany wzrost cukru we krwi po posiłku. Świetnie sprawdzą się zatem, kiedy walczysz ze swoim apetytem między większymi posiłkami.

Czasem może się zdarzyć, że zielone banany spowodują u ciebie nieprzyjemne dolegliwości, takie jak wzdęcia czy lekkie bóle brzucha, spowodowane fermentacją skrobi w jelitach. Dlatego, jeśli chcesz zacząć jeść te niedojrzałe owoce, nie przesadzaj z ich ilością i wprowadzaj stopniowo do swojego menu.
Zielone banany mogą nasilić przykre objawy, także, gdy jesteś uczulona na lateks. Zawierają bowiem białka, które podobne są do tych, wywołujących alergię na ten rodzaj materiałów. Zespół owocowo-lateksowy może ujawniać się wówczas po zjedzeniu bananów, np. swędzącą wysypką, łzawieniem oczu, uporczywym kaszlem czy nawet wymiotami. Dlatego zrezygnuj z nich, jeśli masz podejrzenia, że występuje u ciebie lateksowa alergia.

Zielone banany mogą dać ci czasem więcej korzyści niż dojrzałe owoce. Są sycące, mogą poprawić stan twojego układu pokarmowego, a do tego obniżyć poziom cukru we krwi. Dzięki temu łatwiej będzie ci zrzucić nadprogramowe kilogramy i „wytrzymać” między posiłkami. Badania dowodzą, że wystarczy, aby wybierany przez ciebie banan był tylko lekko zielony lub częściowo niedojrzały, abyś zyskała na jego zjedzeniu.
I na koniec pamiętaj, aby wybierać banany pochodzące z upraw ekologicznych. To da ci większą pewność, że twoje owoce będą miały mniejszą zawartość pestycydów, herbicydów czy nawozów sztucznych. Staraj się także, aby pochodziły z plantacji, gdzie warunki pracy są sprawiedliwe, a stosowane praktyki jak najmniej szkodzą środowisku.
W ten sposób wspierasz nie tylko handel Fair Trade, ale owoce, które spożywasz są mniej przesiąknięte chemią. Jak kupić wygodne szpilki?