Znalazł miłość w "Chłopakach do wzięcia". Niedługo bierze ślub
28.06.2024 13:04, aktual.: 28.06.2024 14:05
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Henio i Marysia z "Chłopaków do wzięcia" tworzą jedną z najbardziej lubianych par w programie. W jednym z ostatnich odcinków podzielili się informacją, na którą czekali wszyscy widzowie.
"Chłopaki do wzięcia" to jeden z najpopularniejszych paradokumentów ostatnich lat. To właśnie dzięki niemu mogliśmy poznać Szczenę, Jarusia czy Henia, który szybko stał się ulubieńcem programu.
W programie znalazł miłość. Jego serce skradła Marysia. Początkowo ich relacja wzbudzała wiele kontrowersji, jednak widzowie szybko się do nich przekonali. W jednym z ostatnich odcinków para podzieliła się wspaniałą wiadomością. Wszystko wskazuje na to, że Henio i Marysia staną na ślubnym kobiercu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zmiany w życiu Henia i Marysi. Widzowie są zaskoczeni
"Chłopaki do wzięcia" to popularny paradokument, który jest emitowany od ponad 10 lat. Pokazuje zwykłe życie mężczyzn szukających miłości. Jednym z uczestników jest Henio. Po latach poszukiwań jego serce skradła Marysia.
Razem tworzą jedną z najbardziej lubianych par programu. Ich związek wzbudzał mieszane uczucia. Widzowie zarzucali mężczyźnie, że związał się z Marysią tylko po to, aby pomagała mu w gospodarstwie. Kobieta twierdziła, że podoba się jej "pracowity styl życia". Para jest ze sobą już od ponad trzech lat.
W jednym z najnowszych odcinków para ogłosiła radosną nowinę. Chcą wziąć ślub. Choć Henio nie oświadczył się jeszcze Marysi, wspólnie ustalili miejsce i datę uroczystości. Kobieta chciałaby, żeby odbyła się w Boże Narodzenie. Po ślubie ma zamieszkać z mężem w jego domu.
W ich relacji nie brakowało kryzysów
Choć para uchodzi za wyjątkowo dobraną i zgraną, w ich relacji nie brakowało kryzysów. W ubiegłym roku Marysia przyłapała partnera na przeglądaniu i komentowaniu zdjęć półnagich kobiet. Mężczyzna tłumaczył, że z nimi "koleżeńskie relacje".
Niedługo później kobieta dowiedziała się, że jej partner był podrywany przez 80-letnią kobietę.
– 80 lat ma i mówi tak do niego: "Ja to jestem laska. Taka nieduża jestem, ale jaka zgrabniutka". Takie głupoty, jakie te kobity są głupie to naprawdę - wyznała ze śmiechem.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl