Jeździła z księdzem do jego mieszkania. Mąż wiedział, co tam robią

Andrzej ma 51 lat. Niedawno rozwiódł się z żoną, która zdradziła go z księdzem. "Co piątek przyjeżdżał po nią do pracy i jechali razem do jego mieszkania. Nie ukrywała tego" - wyznał w reportażu o kobietach, które wiążą się z duchownymi.

Kiedy miał 39 lat rozpadło się jego pierwsze małżeństwo. W trakcie separacji poznał swoją drugą żonę. Spotkali się w pracy. On był specjalistą ds. technicznych, ona naukowcem.

"(…) Przychodziła do mojego biura, dużo rozmawialiśmy. I tak to się zaczęło. Pewnego razu powiedziała mi, że spotyka się z księdzem, który wykłada w seminarium" — mówił w rozmowie z "Newsweekiem".

Sprawa nie dawała mu spokoju. Szybko odkrył, kto jest kochankiem jego partnerki. Był to znany duchowny.

"Co piątek przyjeżdżał po nią do pracy i jechali razem do jego mieszkania. Nie ukrywała tego. Opowiadała, że bardzo chciała mieć z nim dziecko, ale on się nie zgadzał" - tłumaczył.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Czytaj także: Był księdzem. Zdradza, jak duchowni ukrywają partnerki

Romans z duchownym odbił się na ich związku. Para dwukrotnie się rozstawała, ale ostatecznie wrócili do siebie. Po powrocie zaczęli starać się o dziecko. Syn urodził się w 2018 roku, a rok później wzięli ślub. Udzielił go ten sam ksiądz.

Po urlopie macierzyńskim kobieta wróciła do śpiewu w scholi. W niedzielę ubierała się wyzywająco, co wzbudziło niepokój mężczyzny.

"Koronkowa, przezroczysta bielizna, krótka sukienka, wysokie szpilki. A do tego mocny makijaż, więcej niż zwykle różu i czerwonej szminki" - mówił.

Z czasem zaczął zauważać, że jego żona spędza z księdzem każdą wolną chwilę. Zaczął zbierać screeny SMS-ów. Kobieta niejednokrotnie wyznała duchownemu miłość, jednak ten odpowiadał jej ze znacznie większą rezerwą. "Jest wyszkolony, żeby niczego wprost nie powiedzieć" - tłumaczy Andrzej.

Zdradzany mąż uciekł w pracę i hazard. Popadł w długi. Musiał zrezygnować z prowadzenia firmy. Był w bardzo złym stanie. Obecnie mieszka u ciotki. Za swoją sytuację wini księdza. Twierdzi, że zrujnował mu życie.

Zdaniem Artura Nowak, prawnika zajmującego się sprawami nadużyć w kościele, księża romansują z mężatkami ze względu na ich dyskrecję.

"Dla księdza mężatka jest najbezpieczniejsza, bo nie będzie dążyć do ślubu. Często ma dzieci, wspólny z mężem kredyt, nie zaryzykuje rozwodu" - tłumaczył w rozmowie z Newsweekiem.

Dlaczego kobiety romansują z duchownymi?

"Kobiety potrzebują się wygadać, więc kiedy trafią do konfesjonału księdza, który je wysłucha, a potem jeszcze wypowie słowa pełne otuchy, czują się zrozumiane. Wreszcie jakiś mężczyzna się o nie troszczy. W domu tego nie mają, bo ich mężowie nie umieją dać im takiego zainteresowania" - tłumaczy prawnik, autor książki "Plebania".

Źródło: Newsweek

Czytaj także: Demaskuje skandaliczne zachowania księży. Nie ukrywa, co myśli o celibacie

Ruszył plebiscyt #Wszechmocne. W formularzu poniżej zgłoś swoją kandydatkę w kategorii #Wszechmocne wśród kobiet.

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl