Żylaki. Wszystko, co musisz o nich wiedzieć
Dolegliwość ta pięciokrotnie częściej dotyka kobiety niż mężczyzn. Żylaki nazywa się już chorobą cywilizacyjną, a na ich powstawanie wpływa wiek, styl życia, geny, środowisko oraz dieta. Niestety, zdaniem specjalistów, nie poradzimy sobie z nimi na własną rękę. A zdrowotne konsekwencje nieleczonych żylaków mogą być bardzo poważne.
Dolegliwość ta pięciokrotnie częściej dotyka kobiety niż mężczyzn. Żylaki nazywa się już chorobą cywilizacyjną, a na ich powstawanie wpływa wiek, styl życia, geny, środowisko oraz dieta. Niestety, zdaniem specjalistów, nie poradzimy sobie z nimi na własną rękę. A zdrowotne konsekwencje nieleczonych żylaków mogą być bardzo poważne.
Aby zrozumieć, czym są żylaki, warto najpierw wiedzieć, jak w ogóle działają żyły. Krew płynie w nich znacznie wolniej i spokojniej niż w tętnicach. Ich ściany są cienkie i zawierają niewiele mięśni. Otwierające się w jedną stronę zastawki zapewniają jednokierunkowy przepływ krwi. Tymczasem uszkodzenie tych zastawek pozwala na cofanie się krwi, co powoduje powstawanie żylaków.
- Choroba zazwyczaj zaczyna się niewinnie, od pojawiającego się wieczorem uczucia ciężkich nóg - tłumaczy dr Andrzej Kupisz, chirurg z centrum medycznego Humana Medica Omeda w Białymstoku.
Skąd się biorą?
Szacuje się, że w krajach rozwiniętych niewydolność żylna dotyka ok. 15-20 proc. populacji. Rozpoznanie żylaków zwykle nie stanowi problemu, bo na ogół są one dobrze widoczne. Dr Andrzej Kupis tłumaczy, że to niebieskie, poszerzone i kręte żyły lub wypukłe linie biegnące wzdłuż łydek, pod kolanami bądź na udach. Żylaki kończyn dolnych mogą być czasem skręcone i wybrzuszone. Niekiedy wywołują swędzenie, ból i obrzęk, zmiany skórne, w tym owrzodzenie. Może pojawić się również pobolewanie w kostkach.
Żylaki mogą rozwinąć się z wielu powodów. Jednym z głównych czynników jest siedzący tryb życia i brak ruchu. Poza tym - jak tłumaczy dr Andrzej Kupisz z białostockiego centrum medycznego Humana Medica Omeda - wraz z wiekiem spada elastyczność i sprężystość ścianek żył. Jeśli zatem zastawki żylne nie funkcjonują prawidłowo, krew z powrotem spływa do nóg. Tutaj gromadzi się i w ten właśnie sposób tworzą się żylaki. Pojawieniu się żylaków sprzyja również ciąża, której towarzyszy większa masa ciała, mniejsza aktywność fizyczna oraz zwiększenie objętości jamy brzusznej. Spore znaczenie mają także hormony, które wpływają na rozluźnienie żył.
Kiedy do lekarza?
Żylaki w wielu przypadkach mogą powodować stan zapalny żył. Na skórze niekiedy pojawiają się bolesne i zaczerwienione zgrubienia. - Zapalenie żył lub ich zamknięcie poprzez skrzep, który odrywa się i przemieszcza z krwią, może wywołać niebezpieczny zator tętnicy płucnej - ostrzega dr Andrzej Kupisz z Humana Medica Omeda.
Zdaniem specjalisty, nie powinniśmy bagatelizować pojawiających się pierwszych symptomów. Świadczą one o tym, że z naszym układem krwionośnym zaczyna dziać się coś niedobrego. - Już wieczorne obrzęki i towarzyszące im wyraźne uczucie ciężkości nóg to znak, że dochodzi do zastoju krwi w żyłach. Wtedy należy niezwłocznie odwiedzić gabinet lekarski - zaznacza dr Andrzej Kupisz. Tylko podjęcie szybkiego leczenia może nas uchronić przed poważnymi konsekwencjami związanymi z rozwojem tej choroby.
Jak leczyć?
Niestety, z chorobą żył nie poradzimy sobie na własną rękę. - Nie zdadzą egzaminu żadne domowe sposoby. To zbyt poważne schorzenie, abyśmy mogli temu zaradzić sami. Tym bardziej, że konsekwencje zdrowotne nieleczonych żylaków mogą być bardzo poważne. W przypadku żylaków wizyta u specjalisty jest więc nieunikniona - uważa dr Andrzej Kupisz. Leczenie polega na noszeniu pończoch uciskowych, podawaniu zastrzyków wywołujących obliterację, czyli zarastanie światła żylaków oraz na zabiegach chirurgicznych.
Gdy choroba ma postać bardziej rozwiniętej, pojawiają się poszerzenia żylne świadczące o tym, że zaczęły tworzyć się zakrzepy. Mogą one prowadzić do bardzo niebezpiecznych zatorów, a wówczas sytuacja jest już na tyle poważna, że wizyty u lekarza absolutnie nie wolno odkładać. Przy rozwiniętych żylakach stosuje się farmakoterapię (wykorzystującą preparaty poprawiające napięcie naczyń żylnych) oraz skleroterapię, która polega na likwidacji żylaków poprzez wstrzykiwanie specjalnych środków obkurczających, a także leczenie chirurgiczne.
O czym pamiętać?
- Ze względu na niewielką inwazyjność, coraz większą popularnością cieszy się również laserowe usuwanie żylaków i metoda wykorzystująca kriochirurgię - twierdzi dr Andrzej Kupisz z białostockiego centrum medycznego. Leczenie chirurgiczne polega natomiast na usuwaniu zajętych żylakiem naczyń i podwiązywanie niewydolnych żył biegnących w głąb podudzia do mięśni.
Wszystkie chirurgiczne sposoby są bezpieczne i praktycznie nie powodują żadnych komplikacji. Dr Andrzej Kupisz przekonuje, że chory bardzo szybko wraca do zdrowia i aktywności fizycznej. Warto również pamiętać, że podczas leczenia żylaków niezwykle ważna jest zmiana stylu życia, nawyków oraz przyzwyczajeń. Trzeba zadbać zwłaszcza o regularny ruch. Już same spacery, jogging, jazda na rowerze czy pływanie mogą być niezwykle pomocne. EPN/(kg)